 |
'
I wciąż ta cholerna pustka wewnątrz mnie - poczucie, że czegoś mi brak. '
|
|
 |
' uwielbiam się do niego przytulać, układać się w różne, dziwne pozycje, pić, jeść, namiętnie wczuwając się w książkę, przechodzić kolejny etap.. tak, kocham swoje łóżko. ♥ '
|
|
 |
' Kolejny papieros,kolejne zaciągnięcia jedno za drugim , kolejno wymieniane powody dlaczego tak bardzo go nienawidzę a między oddechami ciche westchnienia miłości.. ♥ '
|
|
 |
' By promień światła ogrzał serce, które zwątpiło w istnienie dobra.. '
|
|
 |
zabroń mi narzekać. zabroń mi wykurwiać na wszystko, kiedy coś mi nie przypasuje, zabroń mi się wkurzać, zabroń mi być taką jaką jestem. zabroń mi złego zachowania, pyskowania, nawyków, gdy mimowolnie wyskakuję do kogoś z pięściami. pozwól mi tylko robić to, co kocham - latać po boisku rzucając się do odbioru, siedzieć po ciemku wsłuchując się w wersy chady, czy piha. lecz nade wszystko pozwól mi być przy sobie.
|
|
 |
Jest dobrze. Nawet bardzo ♥
|
|
 |
tym razem nie musze nigdzie uciekać, jestem na miejscu tu musze odnaleść szczescie , jest tu coś magicznego , mimio wylanych przed chwilą łez uśmiechaam się. Wiem ze drobiazgi tez mogą wyypełnić moje serce wspaniałym uczuciem . chociaż nadal nie przestalam czekać, to czekanie nie meczy jak wczesniej , bo mimo czekania jestem sobą, i mam samą siebie . – to tez jest piekne.
|
|
 |
dzisiajsza noc pach nie jak te noce pierwszego czerwca , są ponure i przesaczone łzami . ale to nieważne , zyje by dać komuś coś a nie by móc coś zdobyć. Czuje jakbym moje serce pekało , ale walcze o szczescie dnia codziennego które zgubiłam gdzies po miedzy poniedziałkiem a niedzielą, szukam ich i czekam . kiedys , kiedyś nadejdzie dla każdego z nas. I wiem ze tylko dla ciebie będzie dobremm .
|
|
 |
' kurwa, teoretycznie wszystko miało być inaczej. '
|
|
 |
... bądź dla mnie facetem,którego żaden inny nie zastąpi. A ja będę dla ciebie tą, która zastąpi wszystkie inne. ...
|
|
 |
i nawet gdy , zostanę znowu sama to dam rade , przecież jestem silna kobietą .
|
|
 |
na pytanie czy boi się jutra odwrócił wzrok. bez słowa odpalił wyjętą z kieszeni fajkę i wziął do płuc pierwszego bucha. odchrząknął. - niby czemu? niżej już nie upadnę.
|
|
|
|