 |
dobre wspomnienia życie mi ratują .
|
|
 |
w chuju mam, cały pseudo hip-hop który w radiu hula , wszystkie pedalskie przyśpiewki o menstruacyjnych bólach .
|
|
 |
każdy wers to kula robiąca dziurę w mózgu .
|
|
 |
a być albo nie być, to żaden temat . szukasz odpowiedzi, ale ciągle jej nie masz.
|
|
 |
- ej, kwiatuuszku ! - co ? - nie do ciebie , chwaście . ;p
|
|
 |
mówcie o mnie ciągle że jestem zwykłą szmatą, a ty chuju co, że niby jesteś dyplomatą ?
|
|
 |
kobiecie nie wypada, ale lubię stan kiedy jestem najebana .
|
|
 |
dla mnie joint, dla ciebie ładne ciuchy, ty ciągle kupujesz, a ja ciągle ściągam buchy.
|
|
 |
możesz powiedzieć oni wciąż o tym samym, że jest źle, że jaranie, że psy to pedały, że ulica, że wiara, że rap to szczyt chamstwa, lecz nigdy nie zarzucisz mi że przewijałem kłamstwa.
|
|
 |
i choćby miało przez to nie być jutra , nie oddam cię nikomu .
|
|
 |
26 grudnia , był 2000 rok . i dlatego nienawidzę , drugiego dnia świąt. [*] . MAGIK.
|
|
 |
i być szczerym wobec siebie , to przede wszystkim .
|
|
|
|