 |
semper fidelis wydziarane na mym ciele .
|
|
 |
miażdżysz mi system , uśmiechem .
|
|
 |
skurwysynu , hałas to mój atrybut.
|
|
 |
robię rap kiedy mogę , odpalam jointa i w drogę.
|
|
 |
jestem oazą spokoju. pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu na zajebiście spokojnej kurwa tafli jebanego jeziora. jestem wręcz jak jebany wagon pełen pierdolonych medytujących tybetańskich kurwa mnichów.
|
|
 |
jesteś produktem ubocznym świata , w którym żyjesz .
|
|
 |
prosiłem żebyś nie karał za jointa .
|
|
 |
biorę na żarty to całe życie .
|
|
 |
to co dzisiaj nas przerasta , jutro będzie niczym .
|
|
 |
mówię ci ziom , nie mam czasu na bycie pizdą .
|
|
 |
dla tych chwil , których nie kupią żadne pieniądze.
|
|
 |
cały czas ramię w ramię obiecuję - nie kłamie . też podobnie jak Ty stawiam na zaufanie . l chaada.
|
|
|
|