głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika axellecharlie

Lubię oglądać z nią horrory. Leży wtedy wtulona we mnie i ogląda te okropne sceny. Lubie kiedy budzi mnie rano tłumacząc  że mamy kolejny piękny dzień. Lubie sprzeczać się z nią przy śniadaniu  wtedy zamiast kawy robi mi herbatę. Lubię z nią sprzątać i patrzeć na nią kiedy pogania mnie ze ścierką  każąc robić to samo. Lubie kiedy w skupieni czyta  jej oczy wtedy przybierają ciemniejszą barwę zieleni. Lubię patrzeć jak podjada smakołyki swojej babci  wtedy zawsze na jej ustach pojawia się uśmiech. Lubie kiedy z nudów puszcza muzykę  i porusza się w jej rytm. Lubie kiedy maluje paznokcie  każąc mi nie patrzeć. Lubie kiedy się przebiera i widząc  że na nią patrze zawstydza się. Kocham patrzeć jak zasypia  wtedy ze spokojem łapie moją rękę i wtula się we mnie. Kocham te dni gdy jest tylko moja. Wtedy mam pewność  że cały świat należy do nas.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 6 września 2013

Lubię oglądać z nią horrory. Leży wtedy wtulona we mnie i ogląda te okropne sceny. Lubie kiedy budzi mnie rano tłumacząc, że mamy kolejny piękny dzień. Lubie sprzeczać się z nią przy śniadaniu, wtedy zamiast kawy robi mi herbatę. Lubię z nią sprzątać i patrzeć na nią kiedy pogania mnie ze ścierką, każąc robić to samo. Lubie kiedy w skupieni czyta, jej oczy wtedy przybierają ciemniejszą barwę zieleni. Lubię patrzeć jak podjada smakołyki swojej babci, wtedy zawsze na jej ustach pojawia się uśmiech. Lubie kiedy z nudów puszcza muzykę i porusza się w jej rytm. Lubie kiedy maluje paznokcie, każąc mi nie patrzeć. Lubie kiedy się przebiera i widząc, że na nią patrze zawstydza się. Kocham patrzeć jak zasypia, wtedy ze spokojem łapie moją rękę i wtula się we mnie. Kocham te dni gdy jest tylko moja. Wtedy mam pewność, że cały świat należy do nas. // nic_nieznaczacy

W końcu ten dzień tak długo prze zemnie wyczekiwany nadszedł. Mimo wielu miesięcy strachu i niepewności dałem radę. Wytrzymałem. Na własnej skórze sprawdziłem  że cierpliwość popłaca. Ogłosiłem całemu światu  że ją kocham. Powiedziałem to jej. Te słowa wypowiadane na głos były tak pewne i szczere. Widziałem wtedy jak do jej oczu nadchodzą łzy  a mimo wszystko na twarzy widniał uśmiech. Przytuliłem ją  a w sercu poczułem  żar miłość jaki w nas płonie. Dziś będąc tu z dala od całego świata jestem z siebie dumny. Ciesze się  że wytrzymałem. A to uczucie  które się we mnie skrywało przez tak wiele miesięcy nie wygasło. Dziś już wiem  że każdy następny dzień będzie lepszym od poprzedniego. Dziś mam ją w swoich ramionach i wiem  że cały świat jest po naszej stronie.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 3 września 2013

W końcu ten dzień tak długo prze zemnie wyczekiwany nadszedł. Mimo wielu miesięcy strachu i niepewności dałem radę. Wytrzymałem. Na własnej skórze sprawdziłem, że cierpliwość popłaca. Ogłosiłem całemu światu, że ją kocham. Powiedziałem to jej. Te słowa wypowiadane na głos były tak pewne i szczere. Widziałem wtedy jak do jej oczu nadchodzą łzy, a mimo wszystko na twarzy widniał uśmiech. Przytuliłem ją, a w sercu poczułem, żar miłość jaki w nas płonie. Dziś będąc tu z dala od całego świata jestem z siebie dumny. Ciesze się, że wytrzymałem. A to uczucie, które się we mnie skrywało przez tak wiele miesięcy nie wygasło. Dziś już wiem, że każdy następny dzień będzie lepszym od poprzedniego. Dziś mam ją w swoich ramionach i wiem, że cały świat jest po naszej stronie. // nic_nieznaczacy

Widząc jej uśmiech  czułem jak słońce stępuje na moje niebo  które swoją obecnością stworzyła nad moją głową. Widząc blask jej oczu  którym mnie oplatała  czułem jak serce rośnie wewnątrz mnie  nie chciałem by odeszła  zawsze obiecałem sobie  że dam jej wszystko  czego będzie pragnęła  by czuła się przy mnie jak księżniczka. Dni stają się dłuższe bez Niej  a przecież zbliża się jesień. Liście spadają na moją głowę  przypominając mi październikowy dzień  w który po raz pierwszy ujrzałem ciepło w jej oczach. Łzy stają się mętne jak krew w moich żyłach  niebo zachodzi chmurami  a serce nie bije już jak dawniej. Jeśli nie wroci  zginę sam w sobie  studnia mojej duszy pogłębia się z każdym dniem jej nieobecności. Ile jeszcze wytrzymam? Dzień? Dwa? To jak wieczność. Bez niej nawet minuty stają się godzinami. mr.lonely

mr.lonely dodano: 3 września 2013

Widząc jej uśmiech, czułem jak słońce stępuje na moje niebo, które swoją obecnością stworzyła nad moją głową. Widząc blask jej oczu, którym mnie oplatała, czułem jak serce rośnie wewnątrz mnie, nie chciałem by odeszła, zawsze obiecałem sobie, że dam jej wszystko, czego będzie pragnęła, by czuła się przy mnie jak księżniczka. Dni stają się dłuższe bez Niej, a przecież zbliża się jesień. Liście spadają na moją głowę, przypominając mi październikowy dzień, w który po raz pierwszy ujrzałem ciepło w jej oczach. Łzy stają się mętne jak krew w moich żyłach, niebo zachodzi chmurami, a serce nie bije już jak dawniej. Jeśli nie wroci, zginę sam w sobie, studnia mojej duszy pogłębia się z każdym dniem jej nieobecności. Ile jeszcze wytrzymam? Dzień? Dwa? To jak wieczność. Bez niej nawet minuty stają się godzinami./mr.lonely

 cz.2  Nic nie dało. Mój organizm był wykończony  usnąłem. Obudziłem się z bólem głowy. Czułem czyjąś obecność obok siebie  ktoś mnie przytulał. Kiedy otworzyłem oczy zobaczyłem Cię. Z utęsknieniem wpatrywałem się w Ciebie  wtedy usłyszałem te dwa magiczne słowa  które padły z Twoich ust.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 2 września 2013

[cz.2] Nic nie dało. Mój organizm był wykończony, usnąłem. Obudziłem się z bólem głowy. Czułem czyjąś obecność obok siebie, ktoś mnie przytulał. Kiedy otworzyłem oczy zobaczyłem Cię. Z utęsknieniem wpatrywałem się w Ciebie, wtedy usłyszałem te dwa magiczne słowa, które padły z Twoich ust. // nic_nieznaczacy

 cz.1  Wychodząc prosiłem by wszystko przemyślała i odezwała się jak będzie wiedzieć co dalej. Potem już nie wiem co się z nią działo  ja jak gdyby nigdy nic wróciłem do domu. Leżałem i płakałem jak małe dziecko.  Z jednej strony w końcu się odważyłem  byłem z siebie dumny  ale jeśli miałoby to popsuć coś między nami nigdy bym sobie nie wybaczył. Dałem Ci czas tak jak mówiłem. Jest złe  ale obiecałem Ci  że będę czekał. Pierwsza noc przesiedziałem w samochodzie niedaleko Twojego domu  chciałem mieć Cię pod swoją opieką. Kolejnej nocy siedziałem na balkonie  patrzyłem w gwiazdy i myślałem o Tobie. Przywoływałem w myślach każdą wspólną sekundę. Jakby nigdy więcej mogło się to nie powtórzyć  chodź przecież nie miałem pewności co dalej. Trzecią noc spędziłem w swoim nowym mieszkaniu. Przyjaciel chciał mi pomóc jego sposobem  jednym słowem chciał mnie upić.

nic_nieznaczacy dodano: 2 września 2013

[cz.1] Wychodząc prosiłem by wszystko przemyślała i odezwała się jak będzie wiedzieć co dalej. Potem już nie wiem co się z nią działo, ja jak gdyby nigdy nic wróciłem do domu. Leżałem i płakałem jak małe dziecko. Z jednej strony w końcu się odważyłem, byłem z siebie dumny, ale jeśli miałoby to popsuć coś między nami nigdy bym sobie nie wybaczył. Dałem Ci czas tak jak mówiłem. Jest złe, ale obiecałem Ci, że będę czekał. Pierwsza noc przesiedziałem w samochodzie niedaleko Twojego domu, chciałem mieć Cię pod swoją opieką. Kolejnej nocy siedziałem na balkonie, patrzyłem w gwiazdy i myślałem o Tobie. Przywoływałem w myślach każdą wspólną sekundę. Jakby nigdy więcej mogło się to nie powtórzyć, chodź przecież nie miałem pewności co dalej. Trzecią noc spędziłem w swoim nowym mieszkaniu. Przyjaciel chciał mi pomóc jego sposobem, jednym słowem chciał mnie upić.

Teraz jest trochę inaczej  trochę mniej wesoło  trochę mniej życia w życiu  trochę mniej uśmiechu w uśmiechu  bo zniknęłaś  rozpłynęłaś się w moich ramionach  a ja nie mogłem Cię zatrzymać. Powiedz  może trzymałem Cię zbyt mocno? Może za bardzo chciałem być dla Ciebie  mieć Cię tutaj  przy sobie  codziennie. Może po prostu za bardzo kochałem? Może przestraszyłaś się uczucia  które mną zawładnęło do tego stopnia  że chciałem dzielić się nim z Tobą każdego dnia. Teraz tylko płaczę  wiem  że nie powinienem  lecz co mi pozostało? Wiem  że łzy  nie zwrócą mi Ciebie  lecz to jedyny sposób  by wyzbyć się negatywnych emocji  które przygniotły moje serce w momencie  w którym odeszłaś. Może jutro wrócisz? A może dziś? Otwieram swe ramiona ponownie  w nadzieii  że za chwilę się w nich pojawisz. Nadzieja   jedyne  co mnie nie opuści i w co będę wierzył  do czasu  aż znów będę mógł budzić się i czuć jak Twój uśmiech dotyka moje serce. mr.lonely

mr.lonely dodano: 31 sierpnia 2013

Teraz jest trochę inaczej, trochę mniej wesoło, trochę mniej życia w życiu, trochę mniej uśmiechu w uśmiechu, bo zniknęłaś, rozpłynęłaś się w moich ramionach, a ja nie mogłem Cię zatrzymać. Powiedz, może trzymałem Cię zbyt mocno? Może za bardzo chciałem być dla Ciebie, mieć Cię tutaj, przy sobie, codziennie. Może po prostu za bardzo kochałem? Może przestraszyłaś się uczucia, które mną zawładnęło do tego stopnia, że chciałem dzielić się nim z Tobą każdego dnia. Teraz tylko płaczę, wiem, że nie powinienem, lecz co mi pozostało? Wiem, że łzy, nie zwrócą mi Ciebie, lecz to jedyny sposób, by wyzbyć się negatywnych emocji, które przygniotły moje serce w momencie, w którym odeszłaś. Może jutro wrócisz? A może dziś? Otwieram swe ramiona ponownie, w nadzieii, że za chwilę się w nich pojawisz. Nadzieja - jedyne, co mnie nie opuści i w co będę wierzył, do czasu, aż znów będę mógł budzić się i czuć jak Twój uśmiech dotyka moje serce./mr.lonely

Krótko  zwięźle  zajebiście  5. teksty mr.lonely dodał komentarz: Krótko, zwięźle, zajebiście, 5. do wpisu 31 sierpnia 2013
Proszę Pani  rozwala Pani system :  teksty mr.lonely dodał komentarz: Proszę Pani, rozwala Pani system :) do wpisu 31 sierpnia 2013
Jestem inny bo zamiast siedzieć z wami pod blokiem z piwem i blantem w dłoni  wolę leżeć na kanapie i obejmować ją ramieniem? Jestem inny bo zamiast jechać z wami na imprezę  wolę siedzieć z Nią na podłodze i śpiewać stare  sentymentalne piosenki? Jestem inny  bo przestałem interesować się sobą  a w głowie mam jedynie kolor jej oczu  jej włosów  datę jej urodzin i imienin? A powiedzcie mi  czy kiedykolwiek doświadczyliście uczucia miłości? Pełni szczęścia? Pewności  że macie przy sobie osobę dzięki której wasze życie zmienia się na lepsze? Nie? To nie mówcie  że jestem inny  ja po prostu próbuję dać jej siebie w stu procentach  a nawet więcej jeśli będę potrafił  bo ona była przy mnie wtedy  kiedy wy zapomnieliście  że istnieję. mr.lonely

mr.lonely dodano: 30 sierpnia 2013

Jestem inny bo zamiast siedzieć z wami pod blokiem z piwem i blantem w dłoni, wolę leżeć na kanapie i obejmować ją ramieniem? Jestem inny bo zamiast jechać z wami na imprezę, wolę siedzieć z Nią na podłodze i śpiewać stare, sentymentalne piosenki? Jestem inny, bo przestałem interesować się sobą, a w głowie mam jedynie kolor jej oczu, jej włosów, datę jej urodzin i imienin? A powiedzcie mi, czy kiedykolwiek doświadczyliście uczucia miłości? Pełni szczęścia? Pewności, że macie przy sobie osobę dzięki której wasze życie zmienia się na lepsze? Nie? To nie mówcie, że jestem inny, ja po prostu próbuję dać jej siebie w stu procentach, a nawet więcej jeśli będę potrafił, bo ona była przy mnie wtedy, kiedy wy zapomnieliście, że istnieję./mr.lonely

Stanowczo powiedziała  że musimy w końcu porozmawiać o tym co między nami zaszło. Właśnie wtedy już nie wytrzymałem. Wszystko jej powiedziałem  całą prawdę którą skrywam już od dobrych 9 miesięcy. Opowiedziałem jej jak zaczęło się dziać ze mną coś dziwnego  to było już na Filipa urodzinach. Jak widziałem ją flirtującą z chłopakami i czułem zazdrość  a przecież jeszcze wtedy nawet nie mogłem nazwać jej przyjaciółką. Potem znowu długo nic nie było. Mikołajki i ten czas spędzony razem  zbliżył nas do siebie. Radość na jej ustach sprawiła  że moje serce zaczęło bić szybciej. A gdy obudziłem się po 4 dniach śpiączki i zobaczyłem  że też tam jest poczułem jakbym narodził się na nowo. W sylwestrową noc już wiedziałem  że skradła moje serce. Początkowo starałem się jakoś z tym żyć  ale bez niej jest mi cholernie ciężko. Chcę mieć ją obok siebie każdego dnia  nawet jeśli mamy pozostać tylko w przyjaźni.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 25 sierpnia 2013

Stanowczo powiedziała, że musimy w końcu porozmawiać o tym co między nami zaszło. Właśnie wtedy już nie wytrzymałem. Wszystko jej powiedziałem, całą prawdę którą skrywam już od dobrych 9 miesięcy. Opowiedziałem jej jak zaczęło się dziać ze mną coś dziwnego, to było już na Filipa urodzinach. Jak widziałem ją flirtującą z chłopakami i czułem zazdrość, a przecież jeszcze wtedy nawet nie mogłem nazwać jej przyjaciółką. Potem znowu długo nic nie było. Mikołajki i ten czas spędzony razem, zbliżył nas do siebie. Radość na jej ustach sprawiła, że moje serce zaczęło bić szybciej. A gdy obudziłem się po 4 dniach śpiączki i zobaczyłem, że też tam jest poczułem jakbym narodził się na nowo. W sylwestrową noc już wiedziałem, że skradła moje serce. Początkowo starałem się jakoś z tym żyć, ale bez niej jest mi cholernie ciężko. Chcę mieć ją obok siebie każdego dnia, nawet jeśli mamy pozostać tylko w przyjaźni. // nic_nieznaczacy

Niechętnie wybrałem się do sklepu. W drodze myślałem o niej  moje serce było przepełnione tęsknotą. W słuchawkach piosenki  które tak bardzo mi się z nią kojarzyły. Po chwili czuję jak ktoś zatyka mi oczy dłońmi. Delikatnie dotykam rąk  czuję znajomy zapach. Słyszę cichy śmiech. Po chwili szepcze mi do ucha   kupiłeś mi coś dobrego . Odwracam się  a ona zakrywa mi usta swoimi. Nie jestem do tego dalej przyzwyczajony mimo iż robi to coraz częściej. Nie przeszkadza mi to  jestem gotów oddać jej się cały.  Ona usmiecha się i łapie moją dłoń. Zastanawiam sie przez moment czy splecie nasze place  a ona po chwili to robi. Szczęście ogarnia moją dusze. Razem za ręce przemierzamy ulice. Czuje  że mam wszystko czego od dawna pragnąłem. Jestem dumny  że mogę trzymać ją za rękę. Mam przy sobie cały swój świat.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 24 sierpnia 2013

Niechętnie wybrałem się do sklepu. W drodze myślałem o niej, moje serce było przepełnione tęsknotą. W słuchawkach piosenki, które tak bardzo mi się z nią kojarzyły. Po chwili czuję jak ktoś zatyka mi oczy dłońmi. Delikatnie dotykam rąk, czuję znajomy zapach. Słyszę cichy śmiech. Po chwili szepcze mi do ucha "kupiłeś mi coś dobrego". Odwracam się, a ona zakrywa mi usta swoimi. Nie jestem do tego dalej przyzwyczajony mimo iż robi to coraz częściej. Nie przeszkadza mi to, jestem gotów oddać jej się cały. Ona usmiecha się i łapie moją dłoń. Zastanawiam sie przez moment czy splecie nasze place, a ona po chwili to robi. Szczęście ogarnia moją dusze. Razem za ręce przemierzamy ulice. Czuje, że mam wszystko czego od dawna pragnąłem. Jestem dumny, że mogę trzymać ją za rękę. Mam przy sobie cały swój świat. // nic_nieznaczacy

 Kiedy wiara pęka jak szkło  a rzeczywistość podcina nadziei skrzydła  Twoje serce traci całe ciepło i zamyka się w skorupie obojętności. Ja  mały emocjonalny podróżnik  który błądzi ciągle we wszechświecie uczuć  szukam ulgi pośród błękitu nieba  by móc wreszcie uwierzyć w sens swego istnienia. Często w chwilach samotności podnoszę wzrok ku górze  uśmiecham się lekko i pozwalam sobie na arogancką słabość. Najlepiej marzy się w samotności  cichą  gwieździstą nocą  gdy wyobraźnia nabiera odwagi  aby pozwolić nam poczuć się jedną z tych pięknych i wolnych gwiazd. Szukaliście kiedyś sensu w bezsensie? Miłości w nienawiści? Albo dobra we złu? Ja szukałam. Ciągle przekraczałam ludzkie granice  będąc ponad wszystkimi i wszystkim. Tak się czułam. Czułam się wielka nawet  gdy spadałam na dno. Mój charakter kocha porażki i rozczarowania. Ja sama je chyba kocham  bo tylko one sprowadzają mnie na litościwą drogę społeczeństwa.

nic_nieznaczacy dodano: 24 sierpnia 2013

"Kiedy wiara pęka jak szkło, a rzeczywistość podcina nadziei skrzydła, Twoje serce traci całe ciepło i zamyka się w skorupie obojętności. Ja, mały emocjonalny podróżnik, który błądzi ciągle we wszechświecie uczuć, szukam ulgi pośród błękitu nieba, by móc wreszcie uwierzyć w sens swego istnienia. Często w chwilach samotności podnoszę wzrok ku górze, uśmiecham się lekko i pozwalam sobie na arogancką słabość. Najlepiej marzy się w samotności, cichą, gwieździstą nocą, gdy wyobraźnia nabiera odwagi, aby pozwolić nam poczuć się jedną z tych pięknych i wolnych gwiazd. Szukaliście kiedyś sensu w bezsensie? Miłości w nienawiści? Albo dobra we złu? Ja szukałam. Ciągle przekraczałam ludzkie granice, będąc ponad wszystkimi i wszystkim. Tak się czułam. Czułam się wielka nawet, gdy spadałam na dno. Mój charakter kocha porażki i rozczarowania. Ja sama je chyba kocham, bo tylko one sprowadzają mnie na litościwą drogę społeczeństwa."
Autor cytatu: sudey

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć