 |
Zabiliśmy tą miłość, która miała przetrwać wszystko. Nie ma już nas, zaczynamy na czysto. / idzysrlz.
|
|
 |
- ' Czym dla Ciebie jest piłka ręczna ? ' zapytał facet z TV w przerwie meczu. - ' Dla jednych piłka ręczna może być po prostu grą. Dla drugich, nieustanną walką, dla jeszcze innych, festiwalem emocji, dla mnie natomiast piłka ręczna jest sztuką. " - powiedziałam stanowczo. Facet uśmiechną się do mnie szeroko, wybałuszył oczy i dziękując za wywiad, dodał : ' Będziesz wielka, dziewczyno! ♥ / idzysrlz.
|
|
 |
Nienawidzę gdy ktoś wypomina mi błędy, które sam popełnia.
|
|
 |
Są osoby dla których będę się uśmiechać mimo łez w oczach.
|
|
 |
Nie poznaję Cię. Twoje oczy zmieniły się, patrzą inaczej niż wtedy kiedy Cię poznałam. Nie wiem kim jesteś teraz. Nie potrafię poradzić sobie z myślą, że choć wyglądasz tak samo w środku jest ktoś zupełnie inny. Czuję jakbym rozmawiała z kimś innym. Przepraszam, nie potrafię.
|
|
 |
|
Zupełnie inaczej się funkcjonuje ze świadomością, że ktoś Cię kocha. Zupełnie inaczej się żyje, gdy ma się dla kogo.
|
|
 |
Może mogłoby być trochę jak dawniej. Może moglibyśmy być dla siebie wsparciem. I mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie.
|
|
 |
Moje życie legło w gruzach, kiedy dowiedziałam się, że wrestling jest udawany. ; o hahaha. ♥ / idzysrlz.
|
|
 |
Mam nieodpartą potrzebę słuchać bicia Jego serca i chociaż nie bije Ono dla mnie, moje z pewnością bije dla Niego. ♥ / idzysrlz.
|
|
 |
Błagałam, żeby nie odchodził. Cholernie bałam się tej pustki, którą po sobie zostawi i której za nic w świecie nie zdołam wypełnić niczym i nikim innym. Nie mogłam znieść myśli, że odchodzi i zostawia mnie samą. Bez uczuć, bez uśmiechu i bez tego kojącego ból, dotyku. Stałam jak wryta i patrząc jak oddala się ode mnie o kolejne kroki, nie potrafiłam zrobić zupełnie nic, żeby chociaż spróbować Go zatrzymać. Serce biło mi z prędkością światła i sprawiało, że nie czułam własnego pulsu. Nie czułam wtedy nic. Stałam w bezruchu i opadając z sił wycierałam rękawem, łzy, które spadały co jakiś czas z zaszklonych oczu. Ten strach, który mnie ogarnął, nie zamierzał dać za wygraną. Stałam na tej pieprzonej ulicy i nie próbowałam się nawet cofnąć, nie wspominają o tym, że miałam za Nim biec. Przepełniona żalem, miałam pretensje do siebie, że widząc jak odchodzi, nie zdołałam wykrzyczeć nawet, że tak cholernie mocno Go kocham. / idzysrlz.
|
|
 |
Ludzie są straszni, nie mów nie, przecież znasz ich.
|
|
|
|