 |
|
Przyznam Ci się do czegoś, dobrze? Obiecuję, że nie zajmę Ci zbyt dużo czasu. To tylko chwilka, kilka marnych słów, które czas z siebie wyrzucić. Tęsknię za Tobą. Niewyobrażalnie mocno. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Chciałabym Cię mieć przy sobie. Wtulać się w Twoje ramiona, bo to właśnie w nich czuje się najbardziej bezpieczna. I właśnie teraz, w tym momencie najbardziej ich brakuje. Właśnie teraz, gdy czuje się smutna, przerażona i niewyobrażalnie samotna. I właśnie Ciebie brakuje, Twoich ramion i bicia serca. Tylko tego.
|
|
 |
|
Nie można zapomnieć tego co było. Nie możesz wymazać z pamięci tych wyjątkowych chwil spędzonych razem, ściskając się za ręce i uśmiechając do siebie. Nie da się ot tak żyć bez bolesnych wspomnień. Ale po co chcesz zapominać? Po to, by znów popełnić ten sam błąd drugi raz? Pamięć to coś cennego, a wspomnienia, nawet te, które otwierają stare, ledwo posklejane rany na sercu, pozwalają iść inną drogą, poznawać nowe ścieżki, dzięki którym możemy być szczęśliwi. Przeszłość jest kluczem do przyszłości, uczy nas, przypomina błędy i nie pozwala ich powtórzyć.
|
|
 |
|
w takich właśnie chwilach życie pokazuje, że ma nad nami władzę. wystarczy chwila i nas już nie ma. wierzę tylko, że u tam u góry będzie Tobie lepiej. kiedyś wszyscy się tam się spotkamy.
|
|
 |
|
jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie?
|
|
 |
|
Im mniej mam czasu na sentymentalne gówno w głowie tym lepiej.
|
|
 |
|
Kolejny dzień zadawania pytań, na które boję się poznać odpowiedzi.
|
|
 |
|
czasem myślę, że pora dorosnąć, że pora ułożyć sobie życie, jakoś się ustatkować.
|
|
 |
|
Niewierności twej
Zawsze bałem się jak nikt
Wiem, poskromić cię
To jak zniszczyć twoje sny
Wolności swej dziś daj mi część
Nie ufam ci
|
|
 |
|
Mówią że kobieta zmienną jest, zmień to ej, zanim słowo "my" to będzie tylko przeszłość, wiesz.---3czwarte sukcesu
|
|
 |
|
" [...] nie ściągnę z Niego ubrań. Będzie kulturalnie, spokojnie, grzecznie. Tylko niech będzie tu gdzieś obok. Muszę Go czuć. Bez Niego nie mam czym oddychać." / definicjamiloscii
|
|
 |
|
nie zliczę który to raz w tym miesiącu siedzę w środku nocy tęskniąc. wokół panuje przerażająca ciemność, wciąż jestem pijana i tęsknię. nie panuję nad tym. to pojawia się tak nagle. czasami budzę się cała we łzach i znów tęsknię. spędziłam z nim najpiękniejszy miesiąc, najpiękniejsze dwa lata. a teraz go nie ma. nie jest w stanie się do mnie odezwać chociażby słowem, spojrzeć mi prosto w oczy, kiedy ja wciąż go potrzebuję jako brata. potrzebuję jego obecności, głupich faz i rozmów na wszystkie możliwe tematy. potrzebuję spotykać się z nim na piwo i palić fajki na schodach kościoła szukając otwartego sklepu po coś do jedzenia. potrzebuję jego opinii i pomocy gdy wokół pojawiają się kolejni chętni aby być ze mną. śmiania się podczas lekcji ze wspólnie znienawidzonej nauczycielki. potrzebuję jego "stój" gdy po raz kolejny bez zastanowienia wychodzę na ulicę. potrzebuję go, a zamiast tego tęsknie. tak kurewsko za nim tęsknię.
|
|
 |
|
ostatni utwór. spojrzałam na grupkę przyjaciół z klasy i uświadomiłam sobie, że chociaż czasami mnie irytują i mam ich serdecznie dosyć, to są najwspanialszymi ludźmi pod słońcem.
|
|
|
|