 |
Jesteś wszystkim, czego smakuję, w nocy w moich ustach. Uciekłaś, bo nie jestem tym, czego szukałaś. Jesteś w moich żyłach, nie mogę się Ciebie pozbyć.
|
|
 |
Nie wracajmy jeszcze na ziemię. W brokacie gwiazd Nam do twarzy. Pobujajmy jeszcze w obłokach, w obłokach najlepiej się marzy.
|
|
 |
Jeśli kogoś kochasz za jego urodę, to nie jest miłość, ale pożądanie. Jeśli kogoś kochasz za jego inteligencję, to nie jest miłość, lecz podziw. Jeśli kochasz kogoś dla jego majątku, to nie jest miłość, ale zainteresowanie. Jeśli kogoś kochasz i nie wiesz dlaczego, to jest prawdziwa miłość.
|
|
 |
Nieważne, co powiedzą inni. Chcę być Twoja, nic innego się nie liczy.
|
|
 |
Nauczył mnie, że należy ulegać swoim pragnieniom wtedy, kiedy nadchodzą, i nic nie odkładać na później.
|
|
 |
Mogę Ci ofiarować swoje życie, jednak to będzie krótkie życie; mogę Ci oddać serce, choć nie wiem ile jeszcze uderzeń wytrzyma. Ale kocham Cię bardzo i mam nadzieję, że wybaczysz mi samolubne pragnienie, żeby posmakować szczęścia, resztę życia spędzając z Tobą.
|
|
 |
Nie mam pojęcia jak całują inne, wiem że Ty robisz to najlepiej.
|
|
 |
Jesteś wredna, sarkastyczna, dużo klniesz i na pewno będą z Tobą jakieś kłopoty. Co robisz w sobotę?
|
|
 |
Jeśli kogoś kochasz, d̶a̶j̶ ̶m̶u̶ ̶w̶o̶l̶n̶o̶ś̶ć̶.̶ ̶W̶r̶ó̶c̶i̶:̶ ̶b̶ę̶d̶z̶i̶e̶ ̶T̶w̶ó̶j̶ ̶n̶a̶ ̶w̶i̶e̶k̶i̶.̶ ̶N̶i̶e̶ ̶w̶r̶ó̶c̶i̶: z̶n̶a̶c̶z̶y̶,̶ ̶ż̶e̶ ̶i̶ ̶t̶a̶k̶ ̶n̶i̶c̶ ̶b̶y̶ ̶z̶ ̶t̶e̶g̶o̶ ̶n̶i̶e̶ ̶b̶y̶ł̶o̶. Nie spierdol tego.
|
|
 |
Tu nie chodzi o całowanie, trzymanie się za dłonie, o randki czy nawet o seks. Tu chodzi o to, aby być z kimś, kto sprawia że jesteś szczęśliwy. O to aby być z kimś, kto akceptuje wszystkie Twoje dziwactwa. Tu chodzi o bycie sobą przy niej, dzięki czemu ona, również może być sobą w pobliżu Ciebie.
|
|
 |
Pamiętaj, nigdy nie możesz być bezbronna. Nigdy nie możesz pokazać, że jesteś od kogoś słabsza. Gdy ktoś Cię obrazi, bij. Gdy Cię uderzy, oddawaj dwa razy mocniej. Pamiętaj, że jesteś najmądrzejsza, najładniejsza i najlepsza i żaden śmieć nie ma prawa Tobą pomiatać.
|
|
 |
Tydzień bez Ciebie to niby tylko siedem dni i siedem nocy, ale jak się doda, to razem czternaście, a to już bardzo długo.
|
|
|
|