 |
Kiedy ktoś jest tak wyjątkowy, wiesz tym prędzej, niż się spodziewasz. Poznajesz to instynktownie i masz pewność, że cokolwiek się stanie, już nigdy nie będzie nikogo takiego jak on.
|
|
 |
Pociągał mnie emocjonalnie i fizycznie. Był mieszanką siły i słabości.
Przypominał mi samą siebie.
|
|
 |
Pytanie tylko - czy ja nadal w tą
wielką miłość wierzę...?
A co, jeśli ona już była, minęła i teraz czas już
tylko na przeciętność? Na związek bez wielkich uniesień, szaleństwa w oczach?
Co jeśli taka miłość z bajki nie istnieje, jeśli jest
wytworem bujnej wyobraźni twórców Śpiącj Królewny i Kopciuszka?
|
|
 |
Przynajmniej na zewnątrz sprawiałam wrażenie pozbieranej.
|
|
 |
Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać, jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest. Tylko tak da się żyć. Bez wyniszczającej tęsknoty za niewiadomo czym i stałego poczucia nienasycenia i pustki. Tylko tak można odepchnąć od siebie rozpacz i poczucie totalnej bezsilności.
|
|
 |
Polubiłam samotność w kącie Twoich myśli,
gdzie nie dopada mnie atak histerycznej tęsknoty,
bo wiem, że jestem gdzieś blisko Ciebie
|
|
 |
Pisz do mnie czasem, bo umieram.
|
|
 |
przyjdzie jesień, przyjdzie mi zwariować
|
|
 |
Chciałabym czasem zamknąć oczy, mocno Cię przytulić, zapomnieć o problemie, i czuć bicie serca. Twojego serca.
|
|
 |
Nigdy nie zamieniłabym Ciebie na lepsze życie, nieśmiertelność i nowy odkurzacz, oddałabym za Ciebie wszystkie okna w moim pokoju i ulubioną piosenkę, oddałabym zachody słońca. Za Ciebie, dla Ciebie i z Tobą wszystko.
|
|
 |
Zaimponowało mi to, jak na mnie patrzyłeś. Z jaką delikatnością łapałeś mnie za rękę i to, z jaką pewnością obejmowałeś moje ramiona.
|
|
 |
Chciałabym aby reszta moich dni była w kolorze Twoich oczu.
|
|
|
|