 |
|
muszę znaleźć złoty środek
|
|
 |
|
"Kiedy odchodzi ta najważniejsza dla Ciebie osoba... co zrobić? Jak dalej iść na przód? Wiesz, ze ona jest na wyciągnięcie ręki, ale nie czujesz jej już, jest obok a nagle zaczynają dzielić was tysiące kilometrów bez żadnego konkretnego powodu. I chociaż jest to tak poplątane to wciąż kochasz i chcesz być kochanym. Przeżarty smak alkoholu i papierosów miesza się z Twoimi myślami i "zawsze wiedziałaś ze go stracisz i nie umiałaś tego zmienić" i rano tak Ci wstyd przed sama sobą... bo wiesz ze poniżasz się, upadasz na dno. Jesteś tak słaba ze nie masz siły wstać, nic nie cieszy. Tylko Ty, nie dopowiedziane zdania i wino mieszane ze łzami. Dokąd jeszcze możesz uciec?"
|
|
 |
|
z podwórka przez podwórka dla innych podwórek
z serducha przez serducha dla serc takich które
nie z bólem a z czystej chęci dać wiele potrafią
będzie dobrze tak czuję zawistni niech się gapią !
|
|
 |
|
I co? Wstyd, możesz mi w oczy patrzeć?
Pierdole twoje łzy, ale bez ciebie nie zasnę..
|
|
 |
|
Nigdy nie wiesz kto poratuje Cię w potrzebie,
ziom z bloku, szkoły czy może ziomek na imprezie
|
|
 |
|
A teraz wszyscy razem razem razem z nami,
pokażmy jak to u nas kręci się biodrami
|
|
 |
|
wiesz co kurwa boli? po zjebanym dniu, chcesz po prostu się do niego przytulić, ale on dopierdala Ci jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
gdzie przyjaźnie oddane
Ty lepiej sie postaraj
umiem powiedzieć prosze, dziękuję oraz
wypierdalaj !
|
|
 |
|
Takie są realia, sztuczne jak chemikalia,
obok siebie dobry wariat i kanalia
|
|
|
|