 |
Nic nie poradzę, że słuchając Jego głosu uśmiech sam ciśnie mi się na usta, a oczy wokół bombardują iskierkami. Nic nie poradzę, że dwadzieścia cztery godziny na dobę nałogowo o Nim myślę. Nic nie poradzę na to, że pragnę tylko Jego i, że to właśnie On jest całym moim światem. Nic nie poradzę na to, że to wszystko tak się układa i ma kolor. Nic nie poradze na to, że Go kocham, kocham jak wariatka
|
|
 |
i nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. bo to zrobię. ostatniego dnia mojego życia. a dokładnie, chwilę po jego końcu.
|
|
 |
nic nie zabija równie doszczętnie niż uczucie tęsknoty, które jest tylko bliskością w oddaleniu.
|
|
 |
- cześć, kocham Cię. - powiedziała zdejmując z jego głowy fullcapa. - zostawiam Ci kawałek serca, a to biorę w depozycie bo wiem, że na nic innego względem mnie Cię nie stać.
|
|
 |
cieszę się, że byłeś. nie istotne, że Cię nie ma. istotne, że mam przeszłość w którą mogę się przenosić zaraz po zaśnięciu, tuż przed przebudzeniem i w trakcie snu, kiedy panicznie jeżdżę ręką po łóżku prymitywnie Cię szukając zamiast koca, kiedy jest mi zimno.
|
|
 |
Są słowa, które przypierdalają w morde mocniej niż pięść.
|
|
 |
Przyjaźń poznaje się po tym, że nic nie może jej zawieść,
a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć.
|
|
 |
I masz problem, ze oddycham Twoim tlenem, to złap go w słoik i przypierdol cenę! /hifi banda
|
|
 |
i need sun, lots of sun, beach, good drinks, and youuuuuuu
|
|
 |
mówiłem: kocham Cię aż tak, mówiłem: wszystko tobie dam mówiłem zawsze: tylko ty
.A ja wierzyłam ci.
|
|
|
|