|
i napisałbym do Ciebie, ale jakoś tak brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem że tego nie chcesz. wybełkotał, że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie
|
|
|
nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj. w tym cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara. już mnie nie jara życie w samotności. mógłbym tu zaraz zacząć szukać miłości, ale miałem dość ich i chyba skumałem, że to czego szukam już miałem
|
|
|
bądź pewien, inaczej jeszcze pewnie się zdziwisz - pamiętaj, ta linia jest cieńsza niż myślisz
|
|
|
znów się zastanawiam jak mu teraz idzie w życiu, ale nie chcę już wracać chyba i mam nadzieję, że nie oszukuję sama siebie
|
|
|
i moze wszystko byłoby piękne gdybym nie czuła, ze byłam mu bliska
|
|
|
jeżeli miłość to ból, wiemy tu coś o miłości i wiemy tu co to trud i co to brak możliwości, co ciągnie w dół nawet jak umiesz latać, żeby wydostać się z chmur musisz się sporo namachać, bo dla nas nie ma łatwo, a płakać nie ma co
|
|
|
'i wrócę się kochać z kobietą, która wie, że tylko dla niej tu jest miejsce koło mnie..'
|
|
|
nie pytaj mnie, czy pomogę Ci, wiesz że tak, w sumie tyle mogę dziś, ale..
|
|
|
cieżką sprawą dzisiaj mówić szczere kocham, bo uczucie zastąpiły dawno seks, feta i browar
|
|
|
ten kac jest moralny, ten stan jest fatalny, ten plan, który miałam nie staje się triumfalny
|
|
|
|