|
telefony milczą, uczucia uciekają wam przez palce, bo ta miłość zgasła, jak latarnie, dawniej miało być tak, jak w tej bajce, samemu szybciej iść jest, ale razem jest łatwiej, serce woła, żeby zrobić coś teraz ale on, ani ona widzieć nie chcą zrozumienia
|
|
|
nic mi to nie mówi, co mi mówisz szczerze mówiąc, bo coś mówisz mi, ale nie wiesz jak to ująć. snują się słowa między nami, a i tak więcej znaczy to co między wierszami i choć nic do powiedzenia nie masz, gadasz ciągle i powtarza się schemat
|
|
|
i u mnie nic nowego i usłyszysz to nie raz, mówią widzę jak upadasz, odpowiadam 'to nie ja' , wiesz, rok mija i mi chyba trochę przykro
|
|
|
nawet nie chcę mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny
|
|
|
widywałem ją już nieraz samą, gdzieś pośród kamienic, ale nigdy nie zrobiłem nic, aby coś zmienić.. /wcm:*:*
|
|
|
pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli
|
|
|
nie chcę kumpli od kieliszka, choć pragnę zapomnienia, chcę osuszyć słone łzy, chcę TWEGO pocieszenia
|
|
|
|