 |
W oczach dalej mam szczerość, tylko rzadziej wybaczam.
|
|
 |
Chcę Ciebie więcej, nie potrzebuje już nikogo.
Przy tobie jestem sobą, tęsknię gdy Cię nie ma obok.
A mówią mi zostaw, i tak się wszystko wali.
Specjaliści, znawcy serc, którzy nigdy nie kochali.
Mówią znajdź sobie innego, nie ma nad czym szlochać.
Inni są lepsi, ich też da się pokochać.
Otwórz oczy mówią, zmień drogę, pójdź w drugą stronę.
Nie rozumieją że ja chcę Robaczka i koniec.
Nie rozumieją że nikt nie zastąpi mi Ciebie,
Tylko w tobie widzę siebie, Ty jesteś moim niebem.
|
|
 |
kochamy, tracimy, pragniemy, żałujemy, wracamy, tęsknimy,zakochujemy, nienawidzimy, lubimy, przyzwyczajamy, spożywamy, spóźniamy, piszemy, gramy, myślimy, umieramy, nadużywamy, palimy, pijemy, uzależniamy, upajamy, radujemy, smucimy, śmiejemy, płaczemy, rozpaczamy, uczymy, śpiewamy, myjemy, biegamy, jeździmy, tańczymy, mokniemy, opalamy, znosimy niewygody, zarabiamy, bankrutujemy, machamy, dotykamy, przytulamy, całujemy, krzywdzimy, naprawiamy, niszczymy, nucimy, gotujemy, znęcamy, rozmawiamy, krzyczymy, smsujemy, dzwonimy, wylegujemy się, śpimy, kradniemy, oddajemy, nie zgadzamy, sprzeciwiamy, dyskutujemy, śnimy, przebywamy, wychodzimy, zamykamy, znikamy.
|
|
 |
i cierpię przez to, że nie potrafię czasem odwrócić się plecami do tych ludzi, którzy ranią mnie i mają mnie za nic
|
|
 |
przychodzi w życiu moment , kiedy zaczyna do nas dochodzić , że zależy nam na kimś za bardzo. stanowczo za bardzo.
|
|
 |
W codzienności zatracam znaczenie słów
Ciągle wracam donikąd - tam nie czeka nikt
Dzień pozbawia mnie marzeń
Noc nie daje mi snów, tylko krzyk...
|
|
 |
Muszę powiedzieć, jak to jest
Nigdy więcej zastanawiania się, a co jeśli..
To nie jest sposób, w jaki powinieneś żyć,
Ponieważ nie chcę abyś mnie kochał
Jeśli nie chcesz kochać mnie za to kim jestem...
|
|
 |
Wiem, że możesz przewracać z tego powodu oczami, ale jestem taka zadowolona, że istniejesz.
|
|
 |
Nie ma cię, gdy moje życie spada w dół i,nie ma cię, gdy wszystko łamie się na pół i,nie ma cię i nie wiem już, gdzie jesteś,ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękło by Ci serce.
|
|
 |
boli mnie to, gdy kolejny brat zmienia się w ćpuna, który nie widzi świata po za zielskiem. w takich momentach nie jestem ani trochę za legalizacją. marihuana uzależnia. nie raz roniłam łzy, gdy ziomek po kiepskiej, zielonej fazie, spróbował fety. ich rap nie jest już taki jak wcześniej, nawijają zupełnie bez sensu, o głodzie. nie chcę stracić przyjaciół, ale nie umiem im pomóc, to mnie dobija.
|
|
 |
wiem, że wyleczyłam się z Ciebie i ogólnie wszystko w tym temacie jest spoko, dopóki nie zobaczę Cię z zaskoczenia, gdy idę smutna, z Pihem w słuchawkach. wtedy wszystko pierdoli mi się w bani, najczęściej wypalam kilka szlugów pod rząd i ze łzami w oczach wspominam wszystkie bajowe chwile razem. nie mam palpitacji, ale serce przyśpiesza, nie mam rumieńców, ale nie chcę patrzeć w Twoim kierunku, kocham kogoś innego, wręcz nad życie, ale chwile spędzone razem już na zawsze zostaną w mojej głowie, to chore.
|
|
|
|