 |
|
chcemy umrzeć razem, nie umiemy bez siebie żyć
|
|
 |
|
nie chcę żyć, jeśli masz mi to zabrać
|
|
 |
|
chodź, pokażę Tobie świat jaki pokochałbyś
|
|
 |
|
nie mów mi w jaką przyszłość przyjdzie pojutrze spojrzeć
|
|
 |
|
tu gdzie ziemi nie widać, a pragnienia z marzeniami tworzą latający dywan
|
|
 |
|
nie mów, że nie potrafię, chociaż zawsze ktoś wątpi
|
|
 |
|
chcesz zdobyć cały świat? masz na to jedną szansę
|
|
 |
|
i czuję Twoich mięśni skurcze, gdy szczyt masz, a kiedy później dotykam Cię po nogach to dostajesz tej gęsiej skórki na łydkach.
|
|
 |
|
niech nie będzie wstyd Ci, obydwoje mamy w głowie zbereźne myśli.
|
|
 |
|
przygotuj się na następną rundę, bo nie wypuszczę Cię stąd do rana.
|
|
 |
|
kiedy wzrokiem mierzę Cię, Ty wtedy uśmiechasz się i gasną w sekundę te gwiazdy na niebie.
|
|
 |
|
ciężko być niewinnym, kiedy siedzisz obok i patrze na Ciebie.
|
|
|
|