 |
pamiętam każdą naszą rozmowę, każdy dzień który spędziliśmy razem. pamiętam gdy opowiadałeś mi, że gdy miałeś 8 lat upadłeś i rozciąłeś sobie głowę o krawężnik-dlatego ta blizna na czole. pamiętam każde twoje słowo, twój zapach, twoje ulubione slipki, twój ulubiony podkoszulek. pamiętam datę i godzinę kiedy wsiadałeś do tego przeklętego auta. pamiętam pisk opon, i głośny huk. pamiętam wszystko. a teraz stoję w twojej koszuli i płacząc patrzę się w niebo, prosząc gwiazdy by oddały mi ciebie.
|
|
 |
zostały mi po tobie tylko słowa, zdjęcia i wspomnienia.
źle wpływające na stan psychiczny i fizyczny mnie.
|
|
 |
to nie faceci są beznadziejni. to nie oni dają nam złudne nadzieje. to my. to my-kobiety- wyobrażamy sobie za dużo, wtedy gdy oni z nami tylko rozmawiają, czy całują nas na pożegnanie w policzek. myślimy sobie, że to ten jedyny, że na pewno coś z tego będzie. a facet tak po prostu myśli sobie 'spoko kumpela.'
|
|
 |
Mam dość, nie mogę już dłużej wytrzymać, zaraz otworzę okienko rozmowy i napisze Ci o wszystkim, jak bardzo kocham, jak bardzo tęsknie, jak niesamowicie jesteś ważny, jak fatalnie radzę sobie bez Ciebie.
|
|
 |
śmierć przychodzi tak cicho i nieoczekiwanie. nikt nie słyszał dźwięku śmierci. jest jak zjebany ninja. przychodzi, zrobi rozróbę i znika.
|
|
 |
Jesteśmy beznadziejni, przelewamy miłość przez kable.
|
|
 |
pomyśl co byś zrobił jak by jutro czar prysnął, skończył się świat i szlak trafił wszystko.
|
|
 |
marzenia trwają, a kiedy już ktoś dowie się o ich istnieniu, zwyczajnie znikają.
|
|
 |
W snach spotykam mężczyznę, którego kocham, a którego nigdy nie spotkałam. Tracę rozum.
|
|
 |
Wystarczyło, że napisałeś mi zwykłego smsa,
który nie zajął ci więcej niż 5 sekund, a ja od razu
czułam się największą szczesciarą na świecie, wiesz?
|
|
 |
Sto powód, by odejść i jeden, by zostać.
A Ty i tak wybierasz to drugie.
|
|
|
|