 |
stał się toksyczny. przećpał naszą miłość.
|
|
 |
ufam. płaczę. przebaczam. i to mnie niszczy
|
|
 |
zabolało. tak cholernie zabolało.
|
|
 |
spojrzałam w lustro i sie przestraszyłam.. zobaczyłam zagubioną dziewczynę w dresie z załzawionymi oczami, zakatarzonym nosem.. przyglądałam jej się intensywniej i zobaczyłam nawet, że wyglądała na rozzłoszczoną swoją bezsilnością.. ale jak miała byś silna skoro nikt jej nie wspierał.. nikt nie podnosił na duchu.. nikt jej nie chwalił.. zrobiło mi się jej szkoda, gdy zobaczyłam ,że mimo tego wszystkiego wymusza uśmiech by nie poczuć ze strony bliskich udawanej litości..
|
|
 |
kolejny raz Cię całuję. to takie surrealistyczne wiedzieć, że jesteś. czuć Twoją dłoń delikatnie dotykającą moich pleców. Twoje zwinne palce na zapięciu stanika. miękkie wargi na mojej szyi. widzieć pożądanie w Twoich oczach i całą namiętność tego uczucia. a potem się budzę. głupia. jak mogłam pomyśleć, że to się kiedykolwiek jeszcze powtórzy..?
|
|
 |
jego miłość do mnie poszła jebać się z inną.
|
|
 |
czasem myślę, że wolałabym, aby Cię nie było. wtedy przypominam sobie przepłakane noce i dni przepełnione samotnością. i chociaż niekiedy mnie zwodzisz, często denerwujesz, to oddałabym jasność słońca by mieć Cię przy sobie. choćby po ciemku. znam Cię na pamięć.
|
|
 |
kiedyś bajki opowiadali Nam rodzice. dziś robią to rzekomi faceci Naszego życia. / veriolla
|
|
 |
Kochać człowieka, to znaczy mieć czas, nie śpieszyć się, być obecnym dla niego.
|
|
 |
Scooby: Ja też mam odejść?
Kudłaty: Nie… przyjaciele nie odchodzą.
|
|
 |
Są rzeczy, o których nie mówi się nawet najbliższym przyjaciołom. Czasem zresztą nie trzeba mówić, bo oni i tak wiedzą.
|
|
 |
pamiętam jak aksamitnym głosem karmił mój umysł zapewnieniami o miłości. delikatnie całował moje usta, które tak idealnie synchronizowały się z jego wargami. pragnęłam go każdym nerwem, każdą komórką mojego ciała. czułam bijącą od niego wzajemność.
|
|
|
|