 |
uśmiechnij się do siebie. obejmij ramionami. bądź dla siebie dobry. nawet jeśli dzisiaj chciałbyś po prostu zniknąć- zostań. jutro też jest dzień. wszystko będzie dobrze
|
|
 |
"nie zauważy żadne żywe stworzenie, gdy ludzkość wyda ostatnie tchnienie. i nawet wiosna, gdy się obudzi o świcie, nie dojrzy, że oddaliśmy życie"
|
|
 |
"przed ołtarz ze światem mnie wepchnęli rodzice" i ślubuje ci bunt i zdradę oraz, że skazą ci będę aż do śmierci
|
|
 |
z kobietami zmiennymi łatwiej jest wytrzymać niż z nudnymi. czasami, co prawda, się je morduje, ale rzadko porzuca
|
|
 |
Gdybym te 6 lat temu, kiedy poznałam Ciebie, wiedziała jak to się wszystko skończy, to zamiast uśmiechu który wysłałam Ci tego wieczoru, odwróciłabym się w drugą stronę. Zapytasz dlaczego? Tamten wieczór, równo 6 lat temu, był pierwszym krokiem do mojego cierpienia, do zniszczenia całego mojego życia. Miało być zupełnie odwrotnie, miała być miłość na całe życie, nieskończone szczęście, a stałeś się moim przekleństwem, demonem i wszystkim tym co najgorsze. Wolałabym nigdy Cię nie poznać. / napisana
|
|
 |
Możesz zapytać co u mnie, jak układa się moje życie, ale proszę nie rób tego. Ja naprawdę nie wiem co mogłabym Ci powiedzieć. Nie jestem szczęśliwa i nie chce o tym opowiadać. Nie chce kolejny raz rozpadać się kiedy będę tłumaczyć czemu taka kobieta jak ja nosi smutek w oczach i próbuje go maskować. To chyba ciągle nie jest mój czas. Kolejny rok to po prostu nie jest mój czas. / napisana
|
|
 |
i thought i ve been important ...or atleast lil bit needed i n people lives ...but it seems like everyone just left me . no one visits me anymoreor want me to go out . no one texts me most of the time . evrything just get grey and i am alone again ... darkness is what i see
|
|
 |
Witaj samotności stara przyjaciółko, znowu kroczysz ze mną... Prawda jest taka banalna.... Nie ważne co robisz i tak zawszę zostajesz sam. Masz telefon nikt nie dzwoni... Masz face nikt nie piszę... W ciszy siedzisz i myślisz o utraconych dniach zmarnowanych szansach... Układasz plany z których nigdy nie korzystasz...nie żyjesz już od dawna.. Tylko trwasz.... I jedynymi twymi towarzyszami są cisza i samotność.... Zapomniany odrzucony w kąt jak szmatą... I ten ból... Nie potrafisz go nazwać.... Sam.. Jak zwykle... Porzucony... Jak zwykle... Chaos w twym umyśle nie pozwala ci się ogarnąć... Szkoda że jesteś Mną..
|
|
 |
o kobietach, co po pierwsze, tworzyć dla nich pewna skucha, bo kto inny pisze wiersze a kto inny potem rucha
|
|
 |
im wyżej wzlatujemy tym mniejsi wydajemy się tym co nie umieją latać
|
|
|
|