 |
Poznałam go pewnego wiosennego wieczora, gdy kwitły bzy. Całkiem niespodziewanie i romantycznie.
|
|
 |
Czasem przydałaby się jakaś dobra wróżka albo dżin z trzema życzeniami
|
|
 |
Jestem zmęczona tymi obietnicami, medialnym chaosem i nieustającymi dyskusjami politycznymi. Postanowiłam po raz pierwszy komuś zaufać i mam nadzieję, że będzie to dobry wybór.
|
|
 |
Jak zwykle posypało się jak domek z pieprzonych kart:(
|
|
 |
kocham cie najbardziej na świecie ♥
|
|
 |
gdzie jest moje szczęście? było bardzo blisko. gdzie ta miłość, co zwycięża wszystko?
|
|
 |
Jakże przerażające potrafi być jedno kliknięcie klawisza. A co dopiero kilka kliknięć, układających się w zdanie.
|
|
 |
'nie lubię udawać, ze wszystko jest w porządku jak wali mi się świat. Nie zamknę buzi bo "tak trzeba". Nie nadstawię lewego policzka kiedy uderzysz w prawy, ale oddam Ci ze zdwojoną siłą. Wysłucham z pełnym zaciekawieniem wszystkiego co masz do powiedzenia na mój temat, ale pod warunkiem, ze usłyszę to od Ciebie. Jestem gotowa połamać sobie nie tylko paznokcie w walce o kogoś, kogo kocham. zawsze trzymam swoje zdanie na wierzchu bo zwyczajnie jest moje. Nigdy nie chodzę na kompromisy i spacery bo ich po prostu nie lubię. Najbardziej na świecie cenię swoją prawdziwość więc nigdy mi nie wmówisz, ze jestem sztuczna. Latami kształtowałam swój charakter dlatego nigdy się nie zmienię, zwłaszcza jeśli Ci się to nie podoba.'
|
|
 |
'Gęsia skórka tworzy się w miejscach, w których jeszcze chwilę wcześniej znajdowały się Jego palce. Teraz są o centymetr dalej, niewiele, wszystko jest tak wolne. Pocałunkami podąża od moich ust, przez brodę, szyję, całuje obojczyki. Gorąco i nawet gdybym znajdowała się na zewnątrz, nie miałabym czym oddychać. Zaciskam swoją dłoń na Jego łopatce, wraca do moich ust, całuje je i daje przygryzać swoją dolną wargę. Chcę więcej, nie chcę barier, chcę dawać Mu wszystko, nie chcę już nic dla siebie, chcę podarować Mu to, co mam, mentalnie pakuję to w papier i wyciągam ku Niemu teraz, a On nie chce tego, nie zabiera. Sięga po każdy z tych elementów stopniowo, a każde muśnięcie jest jakby obietnicą, że ostatnie co zrobi to zrani mnie. Śmieje się, kiedy moje włosy nagle znajdują się na Jego ustach podczas pocałunku. Przytula mnie, a ja mimowolnie mocniej wdycham powietrze, kodując Jego zapach. I wtedy, cholera właśnie wtedy, spogląda mi w oczy, a mi nie potrzeba niczego więcej'
|
|
 |
'Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy w kinie (...), na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, tez potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twego'
|
|
 |
'- Znowu się pan kłóci?
- Z panią zawsze. Nie znam osoby, która by się ładniej oburzała /P'
|
|
|
|