 |
Twój uroczy śmiech ileż tęsknot budzi.
|
|
 |
miłość to chłam, przeliczana na ilość ran, ran, które zadam i ran, które mam.
|
|
 |
nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej. jak się sypie to rusz dupę i nie czekaj aż Ci ktoś pomoże.
|
|
 |
Dobrze wiedziała, że miłość przynosi ludziom najgłębszy smutek, jako że jest najwyższym wysiłkiem, na jaki człowiek się porywa, aby wyjść z samotności. A mimo to dążyła do niej w nieustępliwym uniesieniu.
|
|
 |
Życie umyka i czas płynie przez palce. O nic nie pytaj, prosze Cię - znajdź mnie. Zegar tyka, to już ta pora, potrzebuje Ciebie coraz bardziej.
|
|
 |
wziął krzesło i siedzi w mojej głowie, cwaniak.
|
|
 |
jeśli chcesz wiedzieć coś o mnie to Ci zdradzę - miłość dla mnie to huśtawka, która stoi w równowadze.
|
|
 |
karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu. dziś mam Ciebie, nic więcej nie potrzeba już sercu.
|
|
 |
obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem z pracy, a potem wracać, znów, do siebie ♥
|
|
 |
gdy Cię widzę, moje serce rucha płuco.
|
|
 |
pozdro dla naszych nauczycieli, którym się poprzewracało w dupach. chyba ich pojebało że mając 16 lat będę uczyła się 5 dni w tygodniu + w weekend. mam wiele marzeń, planów i brak zamiaru marnowania ich bo ktoś każe mi wkuwać kim był dioklecjan, czy z czego składa się kora nerki. szczerze w piździe to mam, przyszłości ta informacja mi nie zapewni.
|
|
 |
obawy? możesz je w niepamięci zostawić.
|
|
|
|