 |
|
Mów mi dobrze, dobrze mi mów. Łaskocz czule, warkoczem ciepłych słów. Wilgotnym szeptem, przytul mnie. I mów mi dobrze, nie mów mi źle.
|
|
 |
|
nie liczy się nic, liczą się jedynie przyspieszone tętna.
|
|
 |
|
brałam wtedy Twoje ręce i kładłam je sobie na twarz.
|
|
 |
|
uczucia, chłonę je w każdym detalu.
|
|
 |
|
moje ciało już tańczy na myśl o jutrze!
|
|
 |
|
mój język na Twej szyi jest szybszy niż Twój puls
|
|
 |
|
tysiąc osób wyjedzie, tysiąc osób nie wróci. tysiąc osób ma sposób, Ty nie musisz nic mówić.
|
|
 |
|
całuj mnie na środku miasta, przy milionach przechodzących ludzi.
|
|
 |
|
ofiaruj mi wszystkie kwiaty Holandii, jeśli będzie trzeba ukradnij je w nocy przy księżycowej pełni.
|
|
 |
|
zamieniłeś się z chujem na łby, doprawdy.
|
|
|
|