głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika asiuuulll

Pomimo że minęły już 3 miesiące odkąd straciłam Cię na zawsze wszystko stało się dla mnie obojętne.... Nie potrafię już skupić sie na czymś  nie chce zwracać uwagi na innych  chce być blisko Ciebie  bo tylko Tobie mogłam ufać... Moze nie widać tego tak bardzo po mnie  gdy jestem wśró innych  ale cierpię od środka  rodziera mnie to strasznie... Staram się wypełnić pustkę która została mi po Tobie ale jest zbyt duża bo Jesteś najwspanialszą osobą i nikt nigdy nie będzie w stanie Cię zastąpić...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 5 września 2014

Pomimo że minęły już 3 miesiące odkąd straciłam Cię na zawsze wszystko stało się dla mnie obojętne.... Nie potrafię już skupić sie na czymś, nie chce zwracać uwagi na innych, chce być blisko Ciebie, bo tylko Tobie mogłam ufać... Moze nie widać tego tak bardzo po mnie, gdy jestem wśró innych, ale cierpię od środka, rodziera mnie to strasznie... Staram się wypełnić pustkę,która została mi po Tobie ale jest zbyt duża bo Jesteś najwspanialszą osobą i nikt nigdy nie będzie w stanie Cię zastąpić...

myślałeś  że się zmieniłam. powiedziałeś 'lepiej traktuj mnie inaczej  albo...' 'albo...' wydawało się najgłupszą rzeczą jaką można powiedzieć komuś takiemu jak ja. nusiaq91

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 14 lipca 2014

myślałeś, że się zmieniłam. powiedziałeś 'lepiej traktuj mnie inaczej, albo...' 'albo...' wydawało się najgłupszą rzeczą jaką można powiedzieć komuś takiemu jak ja./nusiaq91

CZĘŚĆ II.   Muszę. Wiesz przecież. Nie mogę tak z dnia na dzień zostawić całego życia tam.   Rozumiem. Nie będę  nie mogę Cię zmuszać do niczego. To Twoja decyzja  ja tylko mogę Cię poprosić zebyś został.   Ohh Marcheweczko to trudne. Nie jestem dość dobry na to wszystko.   Przestań tak mówić. Zawsze jesteś  kiedy Cię potrzebuje  zawsze mnie wspierasz bez względu  co zrobię i jeśli ktoś tu na kogoś nie zasługuje  to ja na Cb. Powinnam już wracać  ale tak mi tu dobrze przy tobie że nie mam na to ochoty  siedzieliśmy tak jeszcze kilka godzin w ciszy. A następnego dnia on znów wyjechał  a ja czekam  aż wróci i tęsknię. Tak bardzo tęsknię za nim i nie potrafię zdecydować. Ranię go swoim niezdecydowaniem  ale nadal nie umiem podjąć decyzji...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 2 lipca 2014

CZĘŚĆ II. -Muszę. Wiesz przecież. Nie mogę tak z dnia na dzień zostawić całego życia tam. -Rozumiem. Nie będę, nie mogę Cię zmuszać do niczego. To Twoja decyzja, ja tylko mogę Cię poprosić zebyś został. -Ohh Marcheweczko to trudne. Nie jestem dość dobry na to wszystko. -Przestań tak mówić. Zawsze jesteś, kiedy Cię potrzebuje, zawsze mnie wspierasz bez względu, co zrobię i jeśli ktoś tu na kogoś nie zasługuje, to ja na Cb. Powinnam już wracać, ale tak mi tu dobrze przy tobie,że nie mam na to ochoty- siedzieliśmy tak jeszcze kilka godzin w ciszy. A następnego dnia on znów wyjechał, a ja czekam, aż wróci i tęsknię. Tak bardzo tęsknię za nim i nie potrafię zdecydować. Ranię go swoim niezdecydowaniem, ale nadal nie umiem podjąć decyzji...

CZĘŚĆ I.   kocham cię...   co?   spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz   kocham cię  powtórzyłam  zrozumiałam to  kiedy wyjechałeś wtedy latem.   to dlaczego wciąż jesteś z nim?  spytał coraz bardziej zdenerwowany   boję się  że mnie nie zechcesz  że znudzę ci się albo  że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia  tak długo z nim jestem...  patrzyłam na niego  a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach  odwróciłam się i chciałam odejść  wtedy się odezwał.   a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię  pomimo  że tak bardzo nie chce tego zrobić?  nie wiedziałam co powiedzieć  patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego.   Przytul mnie  powiedziałam  a on to zrobił  wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb  wiem  ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno  nie chce żebyś znów wyjeżdżał.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 2 lipca 2014

CZĘŚĆ I. -kocham cię... -co? - spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz -kocham cię- powtórzyłam- zrozumiałam to, kiedy wyjechałeś wtedy latem. -to dlaczego wciąż jesteś z nim?- spytał coraz bardziej zdenerwowany -boję się, że mnie nie zechcesz, że znudzę ci się albo, że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia, tak długo z nim jestem...- patrzyłam na niego, a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach, odwróciłam się i chciałam odejść, wtedy się odezwał. -a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię, pomimo, że tak bardzo nie chce tego zrobić?- nie wiedziałam co powiedzieć, patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego. -Przytul mnie- powiedziałam, a on to zrobił- wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb, wiem, ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno, nie chce żebyś znów wyjeżdżał.

Nie zastanawiaj się nad tym co było  myśl o tym co będzie.  h

happylove dodano: 23 czerwca 2014

Nie zastanawiaj się nad tym co było, myśl o tym co będzie. /h

Czy to źle  że wyczekuję Twojego przyjścia w miejscu  w którym w danej chwili powinieneś się znajdować? Albo  że gdy już się pojawiasz  we mnie nastaje uczucie ogromnej ulgi  a kiedy Cię nie ma  wewnętrznie upadam? Czy to źle  że na siłę szukam powodów by z Tobą porozmawiać? Czy to źle  że chciałabym napisać  lecz tak strasznie się boję? Czy to źle  że liczę na cud  którym będzie pierwszy krok z Twojej strony? Czy to źle  że chciałabym byś był? Czy to źle  że chyba za bardzo Cię lubię? Czy to źle  kiedy wiem  że jesteś niedaleko i nie starasz się zrobić nic bym mogła Cię dostrzec  coś we mnie pęka na pół? Czy to źle  że chciałabym mieć Cię więcej  choć nigdy nie byłeś mój? Pytam  bo nie wiem czy jesteś moją obsesją  czy to po prostu miłość.   yezoo mistrz :

2rainbows dodano: 21 czerwca 2014

Czy to źle, że wyczekuję Twojego przyjścia w miejscu, w którym w danej chwili powinieneś się znajdować? Albo, że gdy już się pojawiasz, we mnie nastaje uczucie ogromnej ulgi, a kiedy Cię nie ma, wewnętrznie upadam? Czy to źle, że na siłę szukam powodów by z Tobą porozmawiać? Czy to źle, że chciałabym napisać, lecz tak strasznie się boję? Czy to źle, że liczę na cud, którym będzie pierwszy krok z Twojej strony? Czy to źle, że chciałabym byś był? Czy to źle, że chyba za bardzo Cię lubię? Czy to źle, kiedy wiem, że jesteś niedaleko i nie starasz się zrobić nic bym mogła Cię dostrzec, coś we mnie pęka na pół? Czy to źle, że chciałabym mieć Cię więcej, choć nigdy nie byłeś mój? Pytam, bo nie wiem czy jesteś moją obsesją, czy to po prostu miłość. / yezoo mistrz :*

 Moja marcheweczka  tak do mnie mówi  wiesz?   Kto? Twój facet?   Nie to nie jest mój partner  dla niego jestem  ruda . Marcheweczką jestem dla przyjaciela  na którego wiem że mogę liczyć i już nie potrafię się bez niego uśmiechnąć. Jest kochany i tak bardzo się o mnie troszczy  jak nikt wcześniej  nawet bardziej niż mój chłopak.   Co do niego czujesz? Kochasz go?   Kocham... Jest najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu spotkałam.   To dlaczego mu tego nie powiesz??   Nie muszę  on wie o tym doskonale:   gdybym zadzwoniła do niego w środku nocy  zapłakana  pomimo tego  że nie mógłby do mnie przyjechać  obudziłby wszystkich znajomych i by ich do mnie przysłał w pełnej gotowości  dopiero później pytałby się co się stało i dlaczego płaczę. Następnego ranka już byśmy się z tego śmiali. Bo on zawsze mnie rozśmieszy i poprawi humor. Tak kocham go   A co z twoim chłopakiem? Nie możesz go okłamywać   Nie okłamuje go  jego też kocham. Kocham ich obu...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 17 czerwca 2014

-Moja marcheweczka, tak do mnie mówi, wiesz? -Kto? Twój facet? -Nie to nie jest mój partner, dla niego jestem "ruda". Marcheweczką jestem dla przyjaciela, na którego wiem że mogę liczyć i już nie potrafię się bez niego uśmiechnąć. Jest kochany i tak bardzo się o mnie troszczy, jak nikt wcześniej, nawet bardziej niż mój chłopak. -Co do niego czujesz? Kochasz go? -Kocham... Jest najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu spotkałam. -To dlaczego mu tego nie powiesz?? -Nie muszę, on wie o tym doskonale:), gdybym zadzwoniła do niego w środku nocy, zapłakana, pomimo tego, że nie mógłby do mnie przyjechać, obudziłby wszystkich znajomych i by ich do mnie przysłał w pełnej gotowości, dopiero później pytałby się co się stało i dlaczego płaczę. Następnego ranka już byśmy się z tego śmiali. Bo on zawsze mnie rozśmieszy i poprawi humor. Tak kocham go -A co z twoim chłopakiem? Nie możesz go okłamywać -Nie okłamuje go, jego też kocham. Kocham ich obu...

Chciałabym zapomnieć  bo cholernie tęsknię. Chciałabym ponownie wsiąść z Tobą do samochodu i pojechać na jakieś zadupie  gdzie będziemy tylko we dwie. Chciałabym  żeby te czasy  kiedy obydwie miałyśmy wszystko głęboko w tyłku wróciły. Chciałabym  żeby te ostatnie pół roku nie miało miejsca. Chciałabym wybaczyć i już jestem tego bliska  a potem przypominam sobie  jak to zwaliłaś cała winę na mnie  jak to mówiłaś każdemu  że to ja zepsułam naszą relację  jak to ja jestem tą najgorszą. Zaraz potem przypominam sobie Twój wzrok na mieście  kiedy idziesz ze swoimi koleżankami i mówisz  że zajechało śmieciami. Wtedy wszystko pryska. Wtedy cała moja tęsknota przeistacza się w jedną  wielką nienawiść. Wtedy dopiero czuje  jak to jest mieć wroga w swoim najlepszym przyjacielu.

landriina dodano: 13 maja 2014

Chciałabym zapomnieć, bo cholernie tęsknię. Chciałabym ponownie wsiąść z Tobą do samochodu i pojechać na jakieś zadupie, gdzie będziemy tylko we dwie. Chciałabym, żeby te czasy, kiedy obydwie miałyśmy wszystko głęboko w tyłku wróciły. Chciałabym, żeby te ostatnie pół roku nie miało miejsca. Chciałabym wybaczyć i już jestem tego bliska, a potem przypominam sobie, jak to zwaliłaś cała winę na mnie; jak to mówiłaś każdemu, że to ja zepsułam naszą relację; jak to ja jestem tą najgorszą. Zaraz potem przypominam sobie Twój wzrok na mieście, kiedy idziesz ze swoimi koleżankami i mówisz, że zajechało śmieciami. Wtedy wszystko pryska. Wtedy cała moja tęsknota przeistacza się w jedną, wielką nienawiść. Wtedy dopiero czuje, jak to jest mieć wroga w swoim najlepszym przyjacielu.

Prócz pory roku nic szczególnego się nie zmieniło   słyszę. Zasłaniam półuśmiech  który pojawił się na mojej twarzy kartką papieru. Pocztówka wspomnień. Pognieciona  postrzępiona  z rozmytym tuszem tam  gdzie najwyraźniej kapnęły słone łzy. Dla Ciebie być może świat nie przyniósł niczego szczególnego  ale dla serc  które biją w tym samym rytmie uczuć kolejne tygodnie przeplatane uśmiechem  drobnymi sprzeczkami i poważniejszymi kłótniami  dniami pełnymi tęsknoty i niepewności   to wygrana. Każde kolejne 24h to kolejny dzień szczęścia. Słodkiego lub nieco gorzkiego  ale szczęścia.  happylove

happylove dodano: 26 kwietnia 2014

Prócz pory roku nic szczególnego się nie zmieniło - słyszę. Zasłaniam półuśmiech, który pojawił się na mojej twarzy kartką papieru. Pocztówka wspomnień. Pognieciona, postrzępiona, z rozmytym tuszem tam, gdzie najwyraźniej kapnęły słone łzy. Dla Ciebie być może świat nie przyniósł niczego szczególnego, ale dla serc, które biją w tym samym rytmie uczuć kolejne tygodnie przeplatane uśmiechem, drobnymi sprzeczkami i poważniejszymi kłótniami, dniami pełnymi tęsknoty i niepewności - to wygrana. Każde kolejne 24h to kolejny dzień szczęścia. Słodkiego lub nieco gorzkiego, ale szczęścia. /happylove

Pamiętasz  jak obiecywałyśmy sobie  że nic nas nie rozdzieli? Że nie rozstaniemy się nigdy? Przypominasz sobie może  jak śmiałyśmy się  że faceci są tylko dodatkiem do życia? Jak byłyśmy we dwie zawsze i wszędzie? Chyba nie zapomniałaś  jak przyjeżdżałam do Ciebie w nocy  bo potrzebowałaś z kimś pogadać  prawda? Przypomnij sobie  ile razem przeszłyśmy i ile sobie obiecałyśmy. A teraz jak Ci tam? Wystarczył mój były chłopak  abyś zapomniała o swojej najlepszej przyjaciółce? Dobrze Ci jest z nim? Nie mów  że zapomniałaś  jak to sama wyzywałaś go od największych szmat i denerwowałaś się na samą myśl o tym  że ja się z nim widzę. Nie zapominaj jeszcze  że to dzięki mnie wyszłaś ze swojego bagna  dzięki mnie stanęłaś na nogi  dzięki mnie masz o co walczyć. Ale słowa są niczym  prawda?

landriina dodano: 21 kwietnia 2014

Pamiętasz, jak obiecywałyśmy sobie, że nic nas nie rozdzieli? Że nie rozstaniemy się nigdy? Przypominasz sobie może, jak śmiałyśmy się, że faceci są tylko dodatkiem do życia? Jak byłyśmy we dwie zawsze i wszędzie? Chyba nie zapomniałaś, jak przyjeżdżałam do Ciebie w nocy, bo potrzebowałaś z kimś pogadać, prawda? Przypomnij sobie, ile razem przeszłyśmy i ile sobie obiecałyśmy. A teraz jak Ci tam? Wystarczył mój były chłopak, abyś zapomniała o swojej najlepszej przyjaciółce? Dobrze Ci jest z nim? Nie mów, że zapomniałaś, jak to sama wyzywałaś go od największych szmat i denerwowałaś się na samą myśl o tym, że ja się z nim widzę. Nie zapominaj jeszcze, że to dzięki mnie wyszłaś ze swojego bagna, dzięki mnie stanęłaś na nogi, dzięki mnie masz o co walczyć. Ale słowa są niczym, prawda?

Podobno ktoś tu jeszcze wchodzi. Podobno.  Wrzucę link  może podobno ktoś tu wejdzie.  http:  zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com 2014 04 to kto zmartwychwstaje.html  =

skejter dodano: 21 kwietnia 2014

Podobno ktoś tu jeszcze wchodzi. Podobno. Wrzucę link, może podobno ktoś tu wejdzie. http://zapiskiz1000ijednejnocy.blogspot.com/2014/04/to-kto-zmartwychwstaje.html#_=_

 Kochasz mnie?  spytała go jak zwykle leżąc wtulona w jego pierś  chociaż wiedziała co usłyszy... Uwielbiał ją denerwować i droczyć się z nią...   Nie  odpowiedział przytulając ją mocniej do sb  chciała się odwrócić ale jej nie pozwolił na to  patrzył czuje i pocałował delikatnie w czoło a później w usta. wiedziała  ze może na niego liczyć zawsze  chociaż często się z sb kłócą... tak bardzo go kocha

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 9 kwietnia 2014

-Kochasz mnie?- spytała go jak zwykle leżąc wtulona w jego pierś, chociaż wiedziała co usłyszy... Uwielbiał ją denerwować i droczyć się z nią... -Nie- odpowiedział przytulając ją mocniej do sb, chciała się odwrócić ale jej nie pozwolił na to, patrzył czuje i pocałował delikatnie w czoło a później w usta. wiedziała, ze może na niego liczyć zawsze, chociaż często się z sb kłócą... tak bardzo go kocha

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć