 |
|
a teraz czuję się troche tak jakby przestawało bić mi serce... / podobnodziwka
|
|
 |
Wiedziałam, ze siedział przy mnie cały czas od dnia wypadku... Pomimo naszej kłótni był przy mnie i cieszyłam się z jego obecnośći, chociaż kilka dni wcześniej mnie zranił mocniej niż zwykle... W jego oczach widziałam żal, strach i smutek... Wiedziałam, ze nie będe mogła nigdy więcej stanąć na własnych nogach ani zatańczyć... Może to lepiej? Bo to właśnie o taniec i moich kumpli się pokłóciliśmy, a zależało mi przecież tylko na nim... Bałam się odezwać pierwsza, nie chciałam zeby wyszedł. Popatrzył mi w oczy i przeprosił. Zabroniłam mu przepraszać bo to tylko i wyłącznie moja wina cały ten wypadek i kłótnia. To ta głupia chęć wzbudzenia w nim zazdrosci i moja idiotyczna pycha sprawiła, że wszystko tak się skończyło... Jestem mu wdzięczna, że po raz kolejny mi wybaczył... Kocham go
|
|
 |
- Niebo czy piekło?
- Tak.
- Jesteś tu dla mnie.
- Tak.
- Nie! Nie jesteś tu dla mnie. Jesteś tu po mnie.
- Tak bardzo Cię kocham. Tak bardzo Cię kocham, że kiedy zdecydowałem się wrócić, myślałem... że jesteś moim Niebem. Ale możliwe... że to ja jestem Twoim Piekłem. /Chirurdzy
|
|
 |
"Nie mogę znieść, że jesteś dla mnie coraz bardziej chłodna. Każdy dzień oddala nas, odliczam czas, do momentu w którym, znów zostanę sam, kurwa mać!" - Tusz Na Rękach - Bez Ciebie nie ma mnie
|
|
 |
Zgubiłam gdzieś siebie i nawet nie wiem, którą drogę powinnam teraz wybrać, aby nie stracić swojego serca na najbliższym skrzyżowaniu. Niech mnie ktoś zabierze z tego pobocza, na którym utkwiłam i nie mogę się ruszyć. Stopy mi zamarzły razem z gorzkimi łzami na policzku. Karetka? Pomoc znajdę tylko w Jego ramionach. A może, może już za późno. /happylove
|
|
 |
Tak tu cicho. Prócz garstki dosłownie osób - nikt tutaj nie wchodzi, a mordeczki, ktokolwiek tu wpadnie: muszę chyba urządzić sobie jakieś nowe miejsce do pisania coś w stylu bloga. Może się z Wami podzielę :) "A tak poza tym to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć" - Z uśmiechem lećcie, choćby nie wiem co.
|
|
|
|