 |
- I właśnie wtedy po powrocie do domu, zrobiłam sobie kawę, usiadłam w fotelu i nie chciało mi się żyć. - Zaraz, zaraz, przecież Ty nie lubiłaś kawy... - Wiele się zmieniło odkąd miłość wyszła razem z Tobą tamtymi oto drzwiami. / aniusssia
|
|
 |
W sumie to zdarza mi się słuchać smutnych piosenek, czytać książki o nieszczęśliwej miłości, oglądać łzawe filmy nie zawsze kończące się happy endem, ale będąc z Nim jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi, pomimo wszystko, jest najlepszy, kocham Go. / aniusssia
|
|
 |
Może mam przekrwione oczy od niewyspania albo od łez. Może czasem jestem zbyt zamyślona, niedostępna, zamknięta w sobie. Może wcale nie jestem głodna czy też spragniona. A może to tylko i aż tęsknota? / aniusssia
|
|
 |
Czasem tak ciężko przyznać się przed samym sobą, że mamy jakieś wyższe uczucia. Era 'miej wyjebane, a będzie Ci dane' tak bardzo zaczęła wpajać Nam, że czymś gorszym jest zaangażowanie, szacunek już nie mówiąc nic o czymś tak potężnym, jak miłość. Prawdziwa dozgonna miłość. Aż trudno uwierzyć, że kreowanie się na kogoś, kto jest 'kimś', bo ma wszystko gdzieś, stało się dla wielu ikoną. Pamiętajcie, że miłości, przyjaźni, pomocy potrzebuje każdy, bez wyjątku, nie wstydźcie się tego. / aniusssia
|
|
 |
Brakuje mi Jego ciepłej dłoni, klatki, na której kładłam głowę, cudownego uśmiechu i oczu pełnych miłości. Brakuje mi ust tych szepczących czułe 'kocham', jak i składających nieziemskie pocałunki. Brakuje mi wspólnie spędzanych dni i razem przespanych nocy. Brakuje mi Go. / aniusssia
|
|
 |
'Musimy dbać o tych, którzy są dla nas ważni i mają dobre serce. To powinna być jedna z życiowych zasad i niech diabeł kopnie w dupę tego, kto jej nie przestrzega.' / Jón Kalman Stefánsson
|
|
 |
Coś mi umknęło, masa czasu przeleciała przez palce, ot tak. Nie dostrzegłabym wielu rzeczy, gdyby ktoś mi ich nie wskazał. Spieprzyło się.. / aniusssia
|
|
 |
To tylko druga połówka serca bije hen daleko. / aniusssia
|
|
 |
"Dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że nie stać mnie na coś, boję się, nie znoszę; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź". / Katarzyna Miller
|
|
 |
|
Pamiętasz mnie? Pamiętasz kolor moich oczu? A pamiętasz barwę mojego głosu? Pamiętasz to, kiedy pierwszy raz usłyszałeś mój głos, i spławiłam Cię, bo nie miałam czasu, wtedy się pokłóciliśmy. Pamiętasz tą pierwszą kłótnie? Po której nie odzywaliśmy się do siebie przez tydzień. Pamiętasz to? Najdłuższy okres, kiedy nie rozmawialiśmy ze sobą. Okres, w którym trudno Nam było odezwać się do siebie. Po tygodniu jednak to Ty przeprosiłeś. Pamiętasz te pierwsze przeprosiny? Pierwsze i nie ostatnie. Pamiętam to jeszcze, że nigdy nikogo nie przepraszałeś. Byłeś zimnym draniem i nie potrafiłeś wydusić z siebie tych słów. Do mnie jednak się przełamałeś.Pokazałeś mi,że jestem dla Ciebie kimś bliskim. Pamiętasz to? Bo ja bardzo dokładnie. Pamiętam, kiedy przyznałeś się, że jesteś zimny, ale, że nie chcesz mnie ranić. Przyznałeś się do błędu, i po raz pierwszy przyznałeś mi rację. Pamiętasz? Pamiętasz tą przyjaźń ponad wszystko? Powiedz mi teraz, co się z Nami stało? Gdzie to wszystko jest?
|
|
|
|