 |
|
` dziś śmieje się, jak ktoś mówi, że piszę nieprawdę, bo każdy upadek tu kształtował mój charakter... `
|
|
 |
|
byłam silna do czasu,dziś wszystko we mnie pękło. wszystko,co było piękne jest tylko wspomnieniem,które zadaje mi tak wielki ból. kolejny cios,kolejny zły postawiony krok. nie widzisz,że się gubię,gdy nie ma Ciebie obok? nie widzisz,że nie umiem żyć? nie mogę się pogodzić z Twoim odejściem,nie mogę kurwa,rozumiesz? każdej chwili szukam ucieczki,lecz już nic nie jest w stanie mi pomóc.wybiegam z domu nie mówiąc żadnych słów gdzie idę i kiedy wrócę. tysiące nieodebranych połączeń,wiadomości lecz podchodzę do tego z obojętnością. widzisz,jaka się stałam? znasz mnie z tej strony?nie i może nigdy byś się po mnie tego nie spodziewał,jak ból może niszczyć moją duszę,moje życie. ale bądź pewny,że to jest ból,który sam zadałeś! potrzebuje erroru życia,serce kłuje,z oczu płyną łzy.jestem bezsilna,nie chcę dalej tak żyć. tonę,nie ratuj mnie. nie potrzebuję Twojej pomocy,zobacz,jak bardzo zniszczyła mnie Twoja nadzieja,Twoja ''miłość'' której nie potrafiłeś pokazać w taki sposób,jak ja.
|
|
 |
|
` jesteśmy jak świeczki na wietrze, bo ciągle nie wiemy czy rozum, czy serce... `
|
|
 |
|
` świat za oknami śpi, a mi się wcale nie chcę spać, teraz raczej nikt nie pląta się tu tak jak ja, mają własne sny, z kimś, kto śpi obok od lat, jest tyle spraw, którymi chciałbym się podzielić, ale nie mam jak, bo nie mam tej drugiej części, dostałem tyle rad, słyszałem tyle obietnic, jestem dobry na raz, może dwa, potem skreślić... `
|
|
 |
|
` kiedyś w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz, dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło... `
|
|
 |
|
` i kiedy tak leżę na łóżku i nie ma tu Ciebie, ten sufit boleśnie wydaje mi się obcy i możesz mi wierzyć- tęsknię po ludzku, tylko do Ciebie i nie ma lepszej, piękniejszej... `
|
|
 |
|
kolejna nieprzespana noc już za mną.ciągle czuję smak chłodu,czy naprawdę tak trudno ci pokazać odrobinę miłości? sama nie wiem. tysiąc porażek i zero zwycięstw. nie chcę już tak żyć,zgubiłam skrzydła by frunąć po szczęście. zamaż moje błędy,nasze przykre wspomnienia. zacznijmy od nowa,pójdźmy inną drogą,lepszą. mam wciąż zanieczyszczone serce zbyt wielką ilością ran,blizn które tylko ty potrafisz zagoić. czemu na starcie się poddajemy? powiedz,czy nie lepiej walczyć? nieważne jest to,że mamy końcowe siły i nieważne,że wszystko może skreślić każdy nasz zły postawiony krok. spróbujmy,nie poddawajmy się. nie chcę widzieć Twoich łez,nie chcę widzieć swoich łez. nie chcę co dnia pękać i wciąż Cię szukać. daj nam szansę na szczęście. zaufaj mi choć raz,złap moją dłoń,pocałuj w czoło i powiedz,że jednak coś dla Ciebie znaczę.
|
|
 |
|
` ja znam godzinę i znam błędy... `
|
|
 |
|
` cały czas w tyle głupich miejsc wracam... `
|
|
 |
|
` Nigdy nie myślałem, że to tak będzie, nie myślałem, że życie stanie się dla mnie głupie. Codziennie wstawałem z uśmiechem na twarzy i patrzałem z okna na błękit nieba. Nawet jeśli padał deszcz, nic nie było w stanie mnie zniechęcić. A jednak... jestem smutny, a wstając rano nachodzi mnie jedna myśl: kiedy ten dzień w końcu się skończy?... `
|
|
 |
|
mój świat bez Ciebie nie jest nic wart.
|
|
 |
|
` jaki jest największy problem ludzi? rozpamiętują cały czas to, co było, myślą ciągle o tym, co będzie- zapominając o tym, co jest teraz... `
|
|
|
|