 |
|
` dziś nie ma jej, nie ma nas, nie ma nas, nie ma w nas, nie ma nic, nie wiem sam, nie wiem już, nie wiem, nie wiem już gdzie mam iść i chyba jest ciemno i chyba mała tu ze mną być i nie wiem sam,
ale teraz jestem tu... `
|
|
 |
|
` ej, czujesz jak krew pulsuje Ci w żyłach? wiesz, chcę wiedzieć jak całujesz, bo dostaję już świra, kiedy tak patrzysz czas zatrzymał się, a może chciałem żeby się zatrzymał, wiesz? Ty wiesz czego chcę i nie mogę już wytrzymać... `
|
|
 |
|
` daj mi przeżyć w miejscu pełnym rozczarowań i szczęścia, daj mi przeżyć, bo mam sentyment do tego miejsca... `
|
|
 |
|
-Nie płacz!
-Jak mam nie płakać skoro on mnie rani?
-Sama siebie ranisz. Nie rozumiem jak możesz kochać kogoś kto traktuje Cie jak zabawkę. Dziwna jesteś…
|
|
 |
|
` ktoś mnie zranił mocno i widziałem piekło, które przysłoniło mi całe świata piękno, chciałem to naprawić i znowu źle trafiłem, więc nie dziw się, że mogę być zimnym skurwysynem... `
|
|
 |
|
` wspominam ten moment, nasze pierwsze spotkanie, już wtedy obiecałem sobie, że tego nie spieprzę i może to bardzo głupie, albo chociaż trochę śmieszne, ale dalej chyba łudzę się, że coś z tego będzie chociaż nie znaliśmy się długo, byłaś bliską mi osobą i przez ten okres nie widziałem świata po za Tobą i dalej go nie widzę, nie wiem jak sobie poradzę, znasz ten ból, kiedy uczucia biorą nad Tobą władze? mogłabyś być tą jedyną, byłaś moim ideałem, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że jesteś nim dalej, każdy Twój ból czułem na sobie kiedy Cie pocieszałem i mogłem go czuć podwójnie, żebyś Ty nie czuła wcale, choć pomału przeczuwałem, że im będę lepszy i bardziej idealny, tym prędzej coś się spieprzy, dziś stoję pod Twoim domem, czuje złych emocji fale i patrze na próg drzwi, w których ostatnio Cię całowałem... `
|
|
 |
|
` niby coś się zmienia, a jest dalej nie tak... `
|
|
 |
|
` to, co kochałeś już nie jest aż tak fajne... `
|
|
 |
|
`dziś zmienię swoje życie na lepsze... `
|
|
 |
|
rozchodzą się nasze drogi,a Ty wciąż chcesz więcej..czułych słów.
|
|
 |
|
tylko ty rozumiałeś mnie bez słów.
|
|
 |
|
piszę do Ciebie krótki list,bo nie stać mnie na nic więcej.
|
|
|
|