 |
Pyta mnie, czy jestem szczęśliwy. Nie wiem co odpowiedzieć. Jak leżę obok niej, to tak. A poza tym, poza leżeniem obok niej, to nie wiem
|
|
 |
Długo wędrowałem, zanim doszedłem do siebie.
|
|
 |
"Posyłam ci bezdomne moje serce.
Co chcesz z nim zrób. Wdzięczne ci będzie to bezdomne serce
Nawet za grób."
|
|
 |
jesteśmy bardzo rozsądni, poważni i opanowani. Spokojni i pewni siebie. Potem przychodzi miłość i nic nie jest takie, jak wcześniej. Nic tak nie miesza w głowie, jak miłość.
|
|
 |
"Jakie to dziwne, tak bolało, nie chciało się żyć, a teraz takie nieważne, niemądre, jak nic."
|
|
 |
zapytał mnie: -kiedy jesteś nieszczęśliwa? a ja odpowiedziałam: -nieszczęśliwa jestem wtedy, kiedy nie wiem co będę robić jutro.
|
|
 |
spoko kocie, mamy dziewięć żyć. to ostatnie jest najlepsze i chcę Ciebie w nim.
|
|
 |
a teraz czuję się troche tak jakby przestawało bić mi serce...
|
|
 |
Nie dzwonisz, nie piszesz, nie rozmawiasz z nią, koniec. Jeśli wiesz, że jest na imprezie albo w barze, nie idziesz tam. Mnie to zajęło jakiś rok. Szczęściarze wychodzą z tego w 2 tygodnie, 2 miesiące, 2 dni. Myślałem, że zawsze na jej widok będzie mnie skręcało, będę zazdrosny o jej nowego, ale nie. Przeszło mi. Jesienią spadły liście, zimą śnieg, (...) Minęło. Czasem kiedy myślę o tym co robiłem, ile dałem, żeby ją zdobyć, żeby mnie kochała, myślę o tym i jest mi wstyd.
|
|
 |
Byłem przecież i we mnie było tyle różnych rzeczy. A teraz nic tu nie ma...
|
|
 |
Życie człowieka jest jak walizka. Wrzucamy do niej różne rzeczy. Z czasem zapominamy, co znajduje się na dnie. Może się zdarzyć, że nosimy tam coś, co sprawia, że nasz bagaż staje się ciężki. A my bezmyślnie ciągniemy go ze sobą, męcząc się przy tym okropnie. Może warto czasem zajrzeć, posprzątać i wyrzucić to, co niepotrzebne. Czasem można nawet znaleźć coś wartościowego. No i zawsze można dowiedzieć się czegoś o sobie oraz wyciągnąć wnioski.
|
|
 |
I mieć Cię na dzień dobry i dobranoc. Idealnie./maalenstwo
|
|
|
|