 |
to już jest choroba psychiczna , albo obłęd .. bo na każdym kroku przypominasz o sobie - weź wypierdalaj .
|
|
 |
Ilekroć próbuję sobie wmówić, że nic dla mnie nie znaczysz dociera do mnie jak bardzo chcę się oszukać.
|
|
 |
szczególnie interesuje mnie opinia tego pana o brązowych włosach na temat mnie i tego czemu mnie już nie lubi gdy ja jestem w nim zakochana na zabój ? : o
|
|
 |
jesteś mi tak bardzo obojętny, a jednak nadal przechodzi mnie dreszcz na wspomnienia o tym co było... i mogłoby być : c
|
|
 |
Ale jednak byłoby milej, gdybyś był teraz obok i przytulał mnie, mówiąc jak bardzo jestem ważna i jak bardzo Ci zależy.
|
|
 |
Nie lubie szczerości która przychodzi wraz ze zwiększającą się ilością wypitego alkoholu.
|
|
 |
Nigdy nie będziesz wiedział jak to jest z tęsknoty przytulać koc.
|
|
 |
Któregoś dnia podejdę i skradnę Ci pocałunek, a Ty nie będziesz umiał skłamać, że Ci się nie podobało.
|
|
 |
Tęsknie za tymi czasami, kiedy o 3 nad ranem dostawałam od Ciebie sms'a o treści "śpij dobrze, jestem z tobą."
|
|
 |
Pobaw się w obojętność, może wtedy zacznie Ci zależeć.
|
|
 |
Ale to chyba miłość, skoro on ma tyle wad których ja nie cierpię, a mimo to kocham go jak nikogo innego, nie?
|
|
 |
Kochany pamiętniczku! Dzisiejszą noc przepłakałam. Dawno się już tak nie zdarzyło, że z moich oczu leciały łzy. Jednak tej nocy pękłam. Musiałam to wszystko z siebie wyrzucić w jakiś sposób. Nie wiem co on dla mnie znaczy. Nie wiem czy go kocham. A może go nienawidze? A może już nic do niego nie czuje, ale nadal jest wszystkim? Bo oprócz niego to tak na prawdę nic nie mam. I chyba jest dla mnie tym wszystkim czego pragnę. Chciałabym być z końcu szczęśliwa, mimo tego jak teraz jest.
|
|
|
|