 |
Zaplątał się w jelita niczym w korzenie drzewa
Zakochany dewiant taplał się w jej flakach
Śmierć najukochańszej to ponadczasowa strata
Chwilę jeszcze płakał, rozstanie go zasmuca
Silnym pociągnięciem wyrwał z klatki piersiowej płuca
Nieżyjąca muza obserwuje jak jej miły
Pozbawia jej czterech kończyn przy pomocy piły
Fioletowe żyły i zgniły odór mięsa
Nie przeszkadzały mu w jedzeniu swej wybranki serca
W ten sam dzień jeszcze kupił formaliny słoik
Oddzielił głowę od ramion gwiżdżąc przy tym jak słowik
Postawił na nocny stolik pamiątkę po swej bogini
Żeby już do końca życia pozostała przy nim
Siny ochłap skóry z kośćmi wrzucił do pieca
Wyciął jeszcze tylko kruki, które nosiła na plecach
Spłonęły jak świeca resztki ich romansu
Obserwował ogień w swoim destrukcyjnym tańcu
Na końcu opowieści przyniósł stary aparat
Trzymając głowę w słoju włączył samowyzwalacz
Zakochana para, której nikt nie widział więcej
Został tylko napis "love forever" pod ich zdjęciem./juismajfriend
|
|
 |
- pocałuj mnie, a spełnię 3 Twoje życzenia. - spełniłaś jedno, najważniejsze, Moja Rybko. - jakie? - po prostu jesteś.... ale i tak Cię pocałuję. / antocha.
|
|
 |
Człowieku ogarniasz to jaka ona jest silna? Patrz, pomimo tego co jej zrobiłeś potrafi się szczerze uśmiechnąć.
|
|
 |
Dlaczego zawsze piszesz wtedy, kiedy tracę nadzieje na jaki kolwiek znak życia z twojej strony?
|
|
 |
Halo, ziemia do księcia! Wypierdalaj mi z tymi buciorami z serca bo właśnie je wysprzątałam i ma tam być czysto, zrozumiano?
|
|
 |
teoretycznie miała na niego wyjebane , ale praktycznie to przegryzała wargi gdy ktoś wypowiedział jego imię .. / monisiax3
|
|
 |
Wiesz co mi po tobie zostało? Ta bluza, którą dostałeś ode mnie na urodziny. Leży na samym dole szafy. Wyciągam ją wtedy kiedy już sobie nie radze i jest mi cholernie ciężko. Zostały mi wszystkie wspólne zdjęcia, których nie mam odwagi usunąć. Zostało mi to, co nazwane jest wspomnieniami.
|
|
 |
- Wiesz... a ja lubie fioletowy, zielony, czerwony i niebieski. - A moim ulubionym kolorem jesteś ty.
|
|
 |
Jak byłam małą dziewczynką marzyłam o księciu z bajki na rumaku, zamku oraz pięknych sukniach i różnych koronach które by mi kupował. Dziś, jako prawie kobieta, nadal marze o księciu z bajki. Ale nie marze o tym, żeby był bogaty, idealny oraz przystojny jak Jacob ze 'Zmierzchu' . Chce żeby był jak najbardziej normalny i żeby jak najbardziej mnie kochał. Jak nikogo innego na świecie.
|
|
 |
Zabawa jest wtedy, kiedy wypijesz za dużo i idziesz środkiem autostrady, nie myśląc o śmierci tylko śmiejąc się, że on ma inną .../ jarajsiemnaxd
|
|
|
|