 |
Miłość nie ma określenia. Nie ma wieku. Nie ma podstaw.
|
|
 |
pierdolić głupoty za plecami każdy umie, ale żeby mijając się na ulicy, spojrzeć w oczy to już w chuj ciężko.
|
|
 |
Za często dajesz innym oparcie, którego Ty sama nie masz.
| Adi ..
|
|
 |
" Wsiadam do pociągu , gdziekolwiek mnie zabierze
Żałuję tylko , że Ty mnie nie odbierzesz . "
// PiH - Nigdy już nie wróci
|
|
 |
" I może dobrze , że los nie postawił na nas .
W tym czego szukam , nie ma nic , prócz rozczarowania . "
// Pezet - W moim świecie
|
|
 |
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz
Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać./
Solar & Białas
|
|
 |
A odnośnie przeszłości, nie ma sensu do niej wracać.
To co było już nie wróci, to esencja moich zasad./
Tes.
|
|
 |
Boję się zobowiązań. Boję się, że będę tak kurewsko się o Ciebie martwić, kiedy znów wyjdziesz z kolegami na 'jedno' piwo, że to mnie kiedyś zniszczy. Boję się, że będę zbyt zazdrosna, że te laski, które się wokół Ciebie kręcą, mi Ciebie zabiorą. Boję się, że nie będziesz pamiętał co robiliśmy poprzedniego wieczoru, kiedy byłeś pijany. Boję się, że to wszystko, co we mnie siedzi, będzie miało zbyt duży wpływ na moje przyjaźnie. Jednocześnie chcę Cię przytulać, ciągle, i głaskać po policzku, wiecznie, i smakować Twoich ust, bo to jedyne czego pragnę na tą chwilę. I chcę, żebyś szeptał mi do ucha czułe słowa i mówił, że kochasz. I żebym była ważniejsza od wódki, bo to jedyne czego nie zniosę.
|
|
 |
Rzucić, to wszystko i uciec. Zacząć żyć od nowa. z nową etykietką. bez opinii, na starcie. bez ludzi, którzy kładą Ci kłody pod nogi. bez problemów, bez rutyny. bez abstrakcyjnej nadziei na lepsze jutro. Chcę uciec, ale nie mogę. Dalej tkwię, w tym zakichanym, szklanym, pudełku, zwanym życiem. Stąd, nie ma wyjścia. Nawet śmierć, jest zbyt bezszelestna, by pomóc.
|
|
 |
I nie masz prawa spojrzeć w inne oczy, złapać innej dłoni, dotknąć innego ciała, zasmakować innych ust, szczypać innych policzków, klepać w inny tyłek, gapić się w inny dekolt, szeptać do innego ucha, kochać innej. Nigdy, przenigdy. amen
|
|
|
|