 |
nie przerażaj mnie, proszę. nigdy nie pozwól bym poczuła, że odchodzisz...
|
|
 |
a ty co? będziesz wpatrywał się we mnie tymi swoimi wielkimi oczami.? i co? i może jeszcze zrobisz tą minę, którą tak uwielbiam.? zapomnij... nie wybaczę.
|
|
 |
-co jeśli kiedyś ci się znudzę?-zapytała patrząc w jego szmaragdowe oczy. przybrał tajemniczy wyraz twarzy. milczał. znowu milczał. przyłożył sobie jej dłoń do ust. pocałował. zaciągał się zapachem jej skóry. -nigdy mi się nie znudzisz... bo ten zapach. należy do mnie. jest mój. on nie może mi się znudzić...-wyszeptał... tyle wystarczyło... aby jej wątpliwości zniknęły.
|
|
 |
oddaj strach, daj zaufanie, chwyć za rękę.
|
|
 |
wszyscy gramy szybkie numery, długie flirty
nazwij to jak chcesz - uczucia, instynkt
każdy marzy o miłości i szuka bliskich
|
|
 |
"Noc to inny wymiar.
Kobiety w nocy są piękniejsze.
Bardziej pewne siebie, mocniej zmysłowe i seksowne.
Mężczyźni w nocy są mądrzejsi i (bardziej) męscy.
Jedzenie smakuje w nocy zupełnie inaczej.
Wszystkie smaki wędrują zmysłami dokładniej, ostrzej, głębiej.
Samotne noce są bardziej samotne niż najsamotniejsze dni.
Nocą filmy bardziej wzruszają, rozmowy bardziej się kleją, a sms'y najlepiej wyglądają."
|
|
 |
Przez pół nocy leżałam na łóżku, a mój pokój zapełniał się pogiętymi kartkami papieru. na początku nie mogłam opanować płaczu i każda kartka po dwóch zdaniach robiła się mokra. gdy już nie miałam sił na ronienie łez, nie potrafiłam dobrać odpowiednich słów. słów, które by wyraziły jak cierpię, co czuję. słów, które podziękują mu za te wszystkie piękne chwile, które spędziliśmy razem. słów, które przeproszą go za to, że tak bardzo go kochałam..
|
|
 |
- Lubię Cię, dlaczego patrzysz na mnie tak podejrzliwie naprawdę bardzo Cię lubię.
- Wierzę Ci i właśnie dlatego tak patrzę. Każdy kto mnie lubi jest podejrzany / positive_vibration
|
|
 |
Owszem - potrafię bawić się bez alkoholu ale w sumie po co ? / positive_vibration
|
|
 |
patrz na mnie. patrz jak brakuje mi sił, jak umieram ja, i moje serce.
patrz jak łzy spływają mi po policzkach. patrz. przecież lubisz jak cierpie.
|
|
 |
Jeśli myślisz, że bez Ciebie jej życie jest wciąż takie samo, zapytaj ją za czym tęskni. To prawda, nie powie już tego co powiedziałabym choćby miesiąc temu, że za Tobą. Nie powie, że tęskni za miłością czy przyjaźnią. Powie, że brakuje jej szczęścia. Uśmiechu, który kiedyś nie znikał z jej twarzy, a którego dziś nie pamięta, zapomniała jak wygląda roześmiana. Powie, że brakuje jej radości. A jeśli po tym wszystkim nie zobaczysz łez w jej oczach możesz być pewny, że to dla niej sukces.
|
|
 |
naiwnie uwierzyła w każde jego słowo teraz codziennie prosi Boga, żeby przestała czuć ból
|
|
|
|