 |
|
Myślę że jest jakoś przed drugą. Miałam nie dzwonić ale brakuje mi Ciebie i chyba potrzebuje / i.need.you
|
|
 |
|
jeśli miarą człowieka jest to jak bardzo podkrążone oczy ma od całonocnego wylewanie żalów z samego serca, to masz rację, jestem nikim
|
|
 |
|
Chcesz mnie oceniać? Nie patrz na to co robię, ludzie robią dziwne rzeczy. Nie słuchaj tego co mówię do ciebie, czasem nie myśle mówiąc to. Zwróć uwagę jak zerkam na ciebie i na ton, gdy szepczę ci do ucha / i.need.you
|
|
 |
|
Nie chce wracać a jednak brakuje mi bliskości / i.need.you
|
|
 |
|
To było ponad rok temu a ja wciąż to pamiętam. Ty pewnie, przyjaciółko, również. Zwykły wypad do galerii a tyle wpomnień. W sumie czasem myśle że to było wczoraj. Wciąż zastanawiam się dlaczego akurat wtedy spojrzałam w tamtą stronę. Zobaczyłam ciebie a obok ją. Chyba trzymaliście się za ręcę. Nie wiedziałam dlaczego to mnie tak ruszyło. Po policzkach poleciały łzy. Nie wiedziałam jak to się stało, dlaczego, jak mogłam stracić coś na czym mi tak bardzo zależało. Dobrze że byłaś ze mną. Przytuliłaś mnie. To też pamiętam. Czułam ucisk w klatce piersiowej. Najgorsze było to że szliśmy naprzeciwko siebie a ty nie zdawałeś sobie sprawę jak ciężko było powstrzymywać łzy. / i.need.you
|
|
 |
|
Wystawiam środkowy palec ludziom, którzy mało wiedzą, a dużo mówią.
|
|
 |
|
byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.
|
|
 |
|
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było... Po prostu trzeba.
|
|
 |
|
jedyne na co mam ochotę, to całkowity, kompletny reset.
|
|
 |
|
Nikt nie będzie mówił jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze
|
|
 |
|
Prawdziwy mężczyzna nie kocha miliona dziewcząt. Kocha jedną na milion sposobów.
|
|
 |
|
Może nie mam oszałamiającej urody, ale za to mam serce pełne miłości do Ciebie.
|
|
|
|