 |
|
Zawsze się dziwiłeś czemu płakałam kiedy ty płakałeś. Ale taka jest kolej rzeczy. Twój ból jest moim bólem. / i.need.you
|
|
 |
|
dziś uczę wspomnienia jak się umiera. / i.need.you
|
|
 |
|
Nie lubię nocy. Nocą jest zbyt cicho. Nic nie jest w stanie zagłuszyć moich złych myśli. / i.need.you
|
|
 |
|
Mokną mi oczy kiedy nie ma Ciebie obok. / i.need.you
|
|
 |
|
Nie lubię ludzi którzy potrafią obrażać za plecami albo jedynie przez smsa. Kiedy starają się miażdżyc moją psychikę. Nie rozumiem ich później, kiedy podchodzę i nastawiam policzek a oni uważają mnie za niepoczytalną./ i.need.you
|
|
 |
|
Mnóstwo bólu w sobie mam. Zero radości i miłości. Pomóż Boże / i.need.you
|
|
 |
|
Myślę, że tak na prawdę wina leży tylko i wyłącznie po mojej stronie. Przecież skoro tak na prawdę nigdy do nikogo nie należałam - nie mógł mnie nikt zranić. To ja sama siebie raniłam. Wciąż to robię. I choć każdego wieczora zasypiam z myślą, że jutro będzie lepiej, będę silniejsza, znów krzyczę i się poddaje. Znów ranię siebie. / i.need.you
|
|
 |
|
Bliscy..dlaczego tego nie widzicie? / i.need.you
|
|
 |
|
Jest źle. Nawet nie chce udawać już, że jest choć trochę ok. Chce siebie z poprzedniego roku. Chce żebym była taka jak rok temu / i.need.you
|
|
 |
|
Jestem ciekawa czy człowiek potrafi przyzwyczaić się do bólu / i.need.you
|
|
 |
|
Potrzebuje od zaraz kogoś kto powie mi, żebym skończyła, żebym nie robiła tego, żebym nie krzywdziła siebie / i.need.you
|
|
 |
|
Ludzie poruszają się po wytyczonych przez los albo przeznaczenie- obojętnie jak to nazwać- trasach. Na mgnienie oka krzyżują się one z naszymi i idą dalej. Bardziej niż rzadko i tylko nieliczni zostają na dłużej i chcą iść naszymi trasami. Zdarzają się jednak i tacy, którzy istnieją wystarczająco długo, aby chciało się ich zatrzymać. Ale oni idą dalej.
|
|
|
|