 |
|
Tak bardzo nie lubię pytania 'co jest', ' co się dzieję' ? Po prostu nie lubię, wręcz nie znoszę! Ten kto je wypowiada wprost do mnie zadaje mi nieskazitelny ból. Dlaczego? Dlatego, że wtedy serce bije coraz mocniej, a łzy wpływają mi do oczu i zaraz wypływają, nic wtedy nie mogę zrobić, tym bardziej ich powstrzymać..Nie mogę.Ten ból jest większy niż JA cała.
|
|
 |
|
Pogadajmy o swoich błędach, kurwa mać ile to już ich było?
|
|
 |
|
One są, cały czas są i wracają, cały czas wracają..To tak cholernie boli.
|
|
 |
|
Nie boli mnie noga, jak innych, nie boli mnie brzuch. Boli mnie coś bardziej ważniejszego, coś większego, coś czego nie można zapomnieć..Bolą mnie kurwa wspomnienia, nawet nie wyobrażacie sobie jak.
|
|
 |
|
Co jeszcze się stanie, co jeszcze spierdolę, co jeszcze?
|
|
 |
|
Chciałabym tak mimo wszystko, mimo tego co się wydarzyło, mimo tego co przeżyłam, co się dowiedziałam, żebyś jednak napisał, chociaż raz..Zapytał co u mnie, jak wakacje, taak.. Miałam taką durną nadzieję, że napisze, przynajmniej przez wakacje. I co? Nic. Wakacje się kończą, nie napisał.
|
|
 |
|
ostatnie zasrane dni wolności, ja pierdole jak to szybko zleciało, teraz znowu będę musiała Cię oglądać na każdej przerwie przypominając sobie jak to kiedyś było, jak byliśmy razem, nie lubię tego..
|
|
 |
|
wystarczy chwila, wystarczy moment, a runąć może całe życie.
|
|
 |
|
pierdole takie coś, pierdole tak konkretnie, ale co z tego, że się męczę, co z tego, że nie daje rady, bo przecież kogo to ku*wa obchodzi..
|
|
 |
|
gdybyś dostała możliwość cofnięcia się w czasie, znów byś go pokochała?
|
|
|
|