|
wchodzę na Twoją tablice i czytam "jest związku z Tobą " i wydaje mi się ,że dosięgam nieba .d
|
|
|
ponad chmurami ,tu gdzie ziemi nie widać ,a pragnienie z marzeniami tworzą latający dywan "o.s.t.r
|
|
|
i nawet kiedy płaczę łzy zamarzają , bo w środku jestem zimny jak upadły anioł -małolat
|
|
|
jest cieply wieczorny dzień , puszczam najbardziej dziwaczny dzwonek z telefonu , który Pameli kojarzy się z krasnalami i skaczemy w rytm melodii po chodniku poszukując całodobowego szczęśliwe jak gdyby szczęście było w naszych butach , mokrych od lekkiej mżawki , fajnie mieć kogoś z kim możesz być całkiem sobą a ona nie powie Ci wez się ogarnij tylko zacznie podskakiwać razem z Tobą . z kim nauczyłaś się rozmawiać oczami , wrazie potrzeby , dziwne ,że nie pobiłyśmy się o miejsce na parapecie , ale z kim bym gotowała i miała romantyczną kolacje . no kurde z kim bym oglądała "Piekna i kujon " z kim bym namawiała chłopaków do sprzątania ,z kim bym opalała się na balkonie i z kim bym stała w pracy , z kim bym chciała uciekać przed zbirem , z kim bym wąchała zapach wieczornego powietrza , z kim bym robiła zakupy i piła wino z kim bym kurwa tak zajebiście spędziła czas , z nikim innym , bo niezrównoważonych ludzi nie da się zastąpić , bo są jedyni w swoim rodzaju ,d
|
|
|
chcesz mnie przytulić po tym jak spakowałeś w złości rzeczy , a ja robie kilka kroków w tył z uśmiechem , nikt tego nie znosi , kucasz , mam zimne stopy i czerwony lakier na ich paznokciach stąpam krucho , dostałeś jasne słowa wyjdziesz to już nie wrócisz , zasłaniasz ręką twarz , masz czerwone oczy , przytulam Cię i każę Ci wracać do łóżka , tak mocno mnie przytuliłeś , jak moja starsza siostra , po tym jak przejechały mnie sanki na kuligu zimowym w naszej małej wiosce , chyba zrozumiałeś , że możesz mnie stracić , twoje czarne oczy były takie przekrwione mimo ,że tego wieczoru nie paliliśmy , położyłeś się miałeś jeszcze chwile otwarte oczy po czym zasnąłeś , jak małe przestraszone dziecko , ...d
|
|
|
wcale nie wiem co myśleć przecież kiedyś wybrał ją , nie mnie ,,, d
|
|
|
nie chcę go obwiniać ,ale to o mnie nauczył obojętności , kłamstw , nieszczerego uśmiechu i spędzania czasu bez emocji , on mnie nauczył jak słaba jestem i za każdym razem kiedy mówiłam słowa "nie będę płakać " płakałam , kiedy noc kojarzyła mi się z bólem , kiedy wybierałam jego numer po setki razy a później nie dzwoniłam , kiedy siedziałam w koncie i wtulona z misiem śpiewałam kołysanki , kiedy potrafiłam stać i patrzeć na tamten dom i wyobrażać sobie jak malujemy razem ściany , gdy za każdym razem jak usłyszałam Twoje imię szukałam Cię wzrokiem, odwracałam się gdy ktoś mnie wołał w nadziei ,ze to Ty . Jak każdy facet w czarnej czapce kojarzył mi się z Tobą , jak stałam godzinami moknąc na deszczu , bo mogłam sobie popłakać , bo deszcz krył łzy , jak siadałam na dachu i błagałam księżyc ,żebym przestała czuć , za każdym razem powtarzałam sobie ,że stanę się zimna , że nie będę nic czuła , ze będę bawiła się nimi tak jak on mnie tego nauczył , czuje się okropnie ,
|
|
|
jakoś tak mi smutno bo nie wiem gdzie podziała się ta dziewczynka która kochała patrzeć w gwiazdy , potrafiła latać w marzeniach stojąc na parapecie , potrafiła tańczyć na śniegu , gdzie jest purpurka na jej twarzy , gdzie te uczucie co powodowało brak słów u zawstydzonej blondyneczki , gdzie ta naiwność ,że księżyc spełnia życzenia , dzisiaj jest baka w kieszeni , chamski rap i czerwone paznokcie , dzisiaj są ciemne włosy zero wstydu i co raz mniej marzeń,, co raz mniej latania , dzisiaj była tak smutna ,że przytuliła misia i zdała sobie sprawę ,że chyba się zmieniła i sama już nie wie czy to dobrze , i łzy lecę , i chyba znowu błądzą sny , chyba zamarzła ,a kiedyś się śmiała ,że stanie się zimną suką , rani i odchodzi , nie potrafi tęsknić i kłamie ,, nie chce już być taka , to ciąży jak kamień . .d
|
|
|
|