 |
|
wcale nie jestem zazdrosna ale usmaż się w piekle, szmato.
|
|
 |
znowu go spotkała był inny niż zawsze teraz to On na nią patrzył , to on przewiercał ją wzrokiem , ona nie patrzyła tylko czuła jego zadowolony wzrok ... spuścił go dopiero gdy zobaczył jej smutną minę, obojętność którą tak długo ćwiczyła właśnie zagrała perfekcyjnie aktorsko . Była smutna dlatego bo musiała grać , a to było tak cholernie trudne . /duppaxd
|
|
 |
''.. Chodzi mi o coś innego. Jak on mógł tak kłamać w żywe oczy? Po co opowiadał te wszystkie bzdury, jak to będzie .. '' - 'niewzruszenie'
|
|
 |
Mała powiedziała: - A kiedy już nas nie będzie, czy w dalszym ciągu będziesz mnie kochał, czy nasza miłość przetrwa? Duży przytulił Małą i spoglądali w noc, na księżyc w ciemnościach i jasno świecące gwiazdy. - Mała, spójrz na gwiazdy, jak świecą i płoną. Choć niektóre z nich zgasły już dawno temu, mimo to wciąż błyszczą na wieczornym niebie, bo widzisz miłość jest jak światło gwiazd - nie umiera nigdy.
|
|
 |
Wszystko, co się dzieje jest bardzo ważne. Gdyby ktoś zapytał mnie, czy jest coś, czego żałuję, to wiem na pewno, że nie ma takiej rzeczy. Nie może być. Bo gdybym wyeliminowała chociaż jedną rzecz ze swojej przeszłości, już nie byłabym dokładnie taka, jaka jestem. Nawet żal, który noszę w sobie jest mi do czegoś przecież potrzebny.
|
|
 |
Nikt nie lubi, gdy jego świat rozsypuje się na kawałki. Dlatego ludzie zwykle starają się przewidzieć zagrożenie i go unikać, bo dzięki temu udaje im się podeprzeć kruchą konstrukcję, która i tak ledwo stoi. To inżynierowie minionych spraw. Są tacy, którzy postępują inaczej: rzucają się na oślep w wir namiętności w nadziei, że ona rozwiąże wszystkie problemy. Składają na barki innych całą winę za ewentualne niepowodzenia. Są rozdarci między euforią, bo przydarzyło im się coś cudownego, a rozpaczą, bo jakieś niespodziewane zdarzenia wszystko zniszczyło. Bronić się przed namiętnością czy ślepo jej ulec? Co jest mniej niszczycielskie?
|
|
 |
Dziwnie tak kiedy na nikim Ci nie zalezy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, że ktoż zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto. Nie jestem jednak pewna czy to poczucie bezpieczeństwa mi się podoba.
|
|
 |
potrzebuje trochę szaleństwa, kogoś kto doprowadzi moje ciało do eksploatacji, kogoś dzięki komu krew w moich żyłach zacznie zmieniać kolor, z czerni w czerwień potrzebuje prawdziwego mężczyzny.
|
|
 |
poraz ostatni spojrzymy sobie w oczy i pozwolimy odejść na zawsze , -nich ci się dobrze wiedzie powiem ci na dowidzenia i pocałuje w czułko , nie pokaze ci ze kiedyś było mi zle , gdy odchodziłes. Zmieniłes mnie w kokieterke, w nimfomanke i pewna siebie kobieta za to podziękuje, ale nie dziś nie jutro , kiedyś gdy każde z nas będzie miało wspomnienia za sobą.
|
|
 |
Nimofmania to nie grzech, Jezu to takie uczucie , czasem myśle ze nie do opisania słowami . w chwili gdy wiesz ze zaraz to się stanie , poziom twojej adrenaliny wzrasta , masz wrazenie jakby wszystko co cie otacza nie mialo dla ciebie najmniejszego znaczenia . zaczyna się niewinnie , pocałunek w nadgarstek , tak to taki pocałunek przy którym człowiek jak w stanie oszaleć, kobiece ciało zaczyna przechodzić do stanu , rozluźnienia każdego miesnia , odpływa , lecz czuje czuje ten dotyk i każdy pocałunek , powstaje cos takiego jak złaczenie dwuch rąk , palce znajdują nastepnie swoje miejsca, na ciele osobnika przeciwnej plóci , i podniecenie wzrasta , opuszki palców wędrują coraz nizej , lecz nie daja 100% rozkoszy , na początku to tylko zabawa, cos co ma doprowadzić partnerów do szaleństwa.
|
|
 |
.. -zakmnij się wkońcu, i przestań przypominać o uczuciu do męzczyzny którego już nie ma , pogódź się z tym ze nigdy nie wróci- wrzasnełam do serca. ale nie posłuchało mnie.
|
|
 |
i to już jutro zmierze się z moją najwiekszą słabościa- Tobą.
|
|
|
|