![Myślisz że moja miłość jest prawdziwą miłością? jesteś frajer! uwielbiam twoje ciało nie duszę jutro będę już spała z innym kolesiem w moim łóżku więc całuj mnie nim wskażę ci drogę do drzwi nie bój się możesz mnie kupić kocham pieniądze jak każda dziwka na tym świecie po prostu dawaj kasę to mogą być dolary bierz pokój ściągaj ubranie ciesz się mym ciałem pytasz czy wiem co to miłość? uwierz wiem. powiem ci coś: kocham tylko siebie myślę że jestem najważniejsza w moim życiu więc wynoś się zanim zniszczę i pomogę ci zdechnąć](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
Myślisz
że moja miłość jest prawdziwą miłością?
jesteś frajer!
uwielbiam twoje ciało, nie duszę
jutro
będę już spała z innym kolesiem
w moim łóżku
więc całuj mnie
nim wskażę ci drogę do drzwi
nie bój się
możesz mnie kupić
kocham pieniądze
jak każda dziwka
na tym świecie
po prostu dawaj kasę
to mogą być dolary
bierz pokój
ściągaj ubranie
ciesz się mym ciałem
pytasz
czy wiem, co to miłość?
uwierz, wiem.
powiem ci coś:
kocham tylko siebie
myślę
że jestem najważniejsza
w moim życiu
więc wynoś się
zanim zniszczę
i pomogę ci zdechnąć
|
|
![uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia. runęłam w nią rozkładając ramiona spadałam całe lato i bym się roztrzaskała gdyby nie spadochron z wyrzutów sumienia.](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia.
runęłam w nią rozkładając ramiona,
spadałam całe lato i bym się roztrzaskała,
gdyby nie spadochron z wyrzutów sumienia.
|
|
![pamiętam tylko że była wtedy wiosna wiadomo maj te sprawy drzewa całe w pąkach](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
pamiętam tylko, że była wtedy wiosna,
wiadomo maj, te sprawy drzewa całe w pąkach,
|
|
![patrzę na ciebie w nocy gdy już uśniesz. kładę się obok oglądam nas w lustrze i widzę i widzę od lat nieprzerwanie podróbkę szczęścia z fabryki na Tajwanie.](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
patrzę na ciebie w nocy, gdy już uśniesz.
kładę się obok, oglądam nas w lustrze
i widzę, i widzę od lat nieprzerwanie
podróbkę szczęścia z fabryki na Tajwanie.
|
|
![Nareszcie spotykam Cię znowu i to nie jest przypadek już wiedziałem gdzie jesteś czekałem na to spotkanie wiem niewykonalne będzie żeby nadrobić ten czas niech to nie pójdzie na marne proszę Cię nie skreślaj nas](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
Nareszcie spotykam Cię znowu i to nie jest przypadek
już wiedziałem gdzie jesteś, czekałem na to spotkanie
wiem, niewykonalne będzie żeby nadrobić ten czas
niech to nie pójdzie na marne, proszę Cię nie skreślaj nas
|
|
![widzę Ciebie jak przez mgłe czy to twojej twarzy rysy czy na pewno się znaliśmy czuję chłód tracę zmysły](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
widzę Ciebie jak przez mgłe, czy to twojej twarzy rysy
czy na pewno się znaliśmy, czuję chłód, tracę zmysły
|
|
![życie to skurwiel ze swoimi trzyma sztamę jak masz miękkie serce to obyś dupy nie miał szklanej.](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
życie to skurwiel, ze swoimi trzyma sztamę,
jak masz miękkie serce, to obyś dupy nie miał szklanej.
|
|
![Trzyma mnie tutaj tylko grawitacja](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
Trzyma mnie tutaj tylko grawitacja
|
|
![miłość teraz to kwestia zaufania](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
miłość teraz, to kwestia zaufania
|
|
![Mam lekkie pióro ciężki charakter wewnętrzny urok chcę spędzić najłatwiej ten wieczór i patrzeć jak sobie radzisz z temperaturą](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
Mam lekkie pióro, ciężki charakter, wewnętrzny urok
chcę spędzić najłatwiej ten wieczór i patrzeć jak sobie radzisz z temperaturą
|
|
![Choć byś chciał oni się nie liczą już nie skrócisz dystansu oni cię nie słyszą](http://files.moblo.pl/0/6/85/av65_68573_640_better_call_saul_kim.jpg) |
Choć byś chciał oni się nie liczą, już nie skrócisz dystansu,
oni cię nie słyszą
|
|
|
|