 |
|
pierwszy raz pokochałem kogoś naprawdę - i tak bardzo nie w porę, bardzo niepotrzebnie.
|
|
 |
|
dobrze, że przyszłaś. gniję daremnie własnego nieprzytomny cienia. gdzie jestem, że oto nie ma mnie we mnie? są tylko moje cierpienia.
|
|
 |
|
Nie wiem jaka będzie moja przyszłość, ale wiem jak chciałabym, by wyglądała. Mały szkrab z brązowymi włoskami, po Tobie i z dużymi brązowymi oczami, biegnący po ogrodzie z kwiatuszkiem, który zerwie specjalnie dla mnie i wręczy mi go, gdy będę wtulona w Ciebie wypoczywała po pracy na huśtawce. Wtedy dam mu buziaka, mówiąc, że go kocham i ściskając jeszcze mocniej Twoją dłoń, szepnę, że to najpiękniejszy prezent jaki kiedykolwiek mogłam dostać.
|
|
 |
|
kocham cię -mówię. wraca świat. śpi ze mną.
|
|
 |
|
znowu mam życie, ona mi je robi
|
|
 |
|
jest we mnie wiele gniewu, chciałbym się go pozbyć.
|
|
 |
|
mam Ci tak wiele do milczenia.
|
|
 |
|
daj mi siebie, więcej, nie wiem...
|
|
 |
|
bądź tak blisko, że w środku.
|
|
 |
|
"Zycie dzieki mozliwosci spelniania marzen jest takie fascynujace."
|
|
 |
|
- Czy boisz się zakochać? - Bardzo. Boję się rozczarowania. Boję się bycia kochaną. Boję się, że to mnie przerośnie. Boję się, że się zawiodę. Boję się miłości i tej całej szopki wokół niej. Boję się, że czasem to za dużo, a czasem za mało. Boję się, że ta miłość nie będzie właśnie tą miłością. Boję się, że to mnie zabije. Miłość to nie błahostka, to coś więcej niż kochać i być kochanym. [ yezoo ]
|
|
 |
|
„Nic co warte posiadania, nie da się zdobyć bez ryzyka.”
|
|
|
|