 |
´Wciagala do pluc dym z papierosa z taka zawzietoscia, ze malo jej nie rozerwalo klatki piersiowej. Zakrecilo jej sie w glowie. Czula, ze serce uderza nie w tym rytmie co trzeba. Po chwili dodala: "A mozesz sie nawet kurwa zatrzymać"
|
|
 |
' Tylko trzy rodzaje ludzi mówi prawdę: dzieci, pijani i ci, co są wku*wieni na Ciebie '
|
|
 |
' Idę o zakład, że wszystko bedzie grało ułoży sie Kochanie, co by sie nie dzieło '
|
|
 |
' - No i tak się zdarzyło, że zakochałem się w niej dokładnie wtedy, gdy ona odkochała się we mnie. Niezła ironia losu, co nie?
- To nazywasz ironią losu? Ja dostałem wpierdol na ulicy Sympatycznej. '
Jakub Żulczyk.
|
|
 |
Te puste słowa nie ruszają mnie
W lawinie zakłamania gubisz się
Mej naiwności nadszedł wreszcie kres
Nadszedł wreszcie kres
Kolejny wieczór pustka złość i żal
W odbiciu lustra widzę Twoją twarz
To koniec nie chcę słyszeć więcej już
Ciągłych bzdur tych samych słów
|
|
 |
' Chciałabym bardzo żyć tak, aby po śmierci móc powiedzieć do Boga - `Jeszcze raz to samo poproszę! '
|
|
 |
' - Czy można Kochać i Nienawidzić tę samą osobę?
- Można. ale szybko gubisz się pomiędzy `wypierdalaj, a `błagam wróć. '
|
|
 |
"Czasami duma nie pozwala spraw naprawić.."
|
|
 |
-Telefon dzwoni, nie odbierzesz?
-Jak kocha to poczeka.
-A jak nie kocha?
-To po co odbierać?
|
|
 |
Wszystko minie! - powiedział Rozum.
Wszystkie razy się zagoją! - wyszeptało Serce.
Zaczniemy żyć od Nowa! - ucieszyła się Dusza.
No, no.. - pomyślała Pamięć z ironicznym uśmieszkiem.
`takich ludzi jak Ty się nie zapomina.
|
|
 |
' Jak się przewróce to się podniose, a jak się nie podniose to sobie poleże i wam nic do tego '
|
|
 |
' Życie jest zbyt krótkie by obudzić sie rano z żalem '
|
|
|
|