głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika arrianne

Czekam na Ciebie. Na jakiekolwiek Twoje słowo. A Ty atakujesz mnie milczeniem. Jestem bezbronna i pozbawiona siły walki. Ale przestań do cholery. Nie widzisz  że już upadłam  i to dawno? A Ty wgniatasz mnie coraz głębiej w ziemię. Odezwij się. Możesz nawet krzyknąć  przeklnąć i splunąć na moje serce. Ale daj znak  że istniejesz  że jesteś tam gdzieś i że nie jestem Ci obca  że nie byłam obojętna  nawet jeżeli teraz już mnie nie pamiętasz. Proszę nie mów mi  że TO nie miało dla Ciebie najmniejszego znaczenia. Odezwij się.

podobnodziwka dodano: 1 września 2015

Czekam na Ciebie. Na jakiekolwiek Twoje słowo. A Ty atakujesz mnie milczeniem. Jestem bezbronna i pozbawiona siły walki. Ale przestań do cholery. Nie widzisz, że już upadłam, i to dawno? A Ty wgniatasz mnie coraz głębiej w ziemię. Odezwij się. Możesz nawet krzyknąć, przeklnąć i splunąć na moje serce. Ale daj znak, że istniejesz, że jesteś tam gdzieś i że nie jestem Ci obca, że nie byłam obojętna, nawet jeżeli teraz już mnie nie pamiętasz. Proszę nie mów mi, że TO nie miało dla Ciebie najmniejszego znaczenia. Odezwij się.
Autor cytatu: smokingkilss

hm hm ?     teksty baloneey dodał komentarz: hm hm ? ; ) do wpisu 31 sierpnia 2015
Jesteś największym ryzykiem  jakie kiedykolwiek podjęłam. I największą wygraną!

baloneey dodano: 31 sierpnia 2015

Jesteś największym ryzykiem, jakie kiedykolwiek podjęłam. I największą wygraną! ; *

Kocham ją  całym swoim sercem  choć nie jest już Moja.

podjaaraany dodano: 30 sierpnia 2015

Kocham ją, całym swoim sercem, choć nie jest już Moja.

 1  Zaczynasz nowy rozdział  a jego tytuł ma osiem liter  choć skracasz go do pięciu. Tych kilka liter sprawia  że pierwszy raz w życiu czujesz się tak naprawdę kochany. To piękne uczucie  i piękny jest widok  w którym spoglądasz na nią każdego poranka  a ona ma na sobie twoje bokserki. Nie przeszkadza mi  że ma doczepiane włosy  krzywą dwójkę i to  że czasami rano to ja nakładam jej delikatny makijaż... Tak delikatny jak moje dłonie  które zmieniają się z rozbitych pięści w ulotne piórka  gdy dotykam kącików jej niepomalowanych szminką ust. Nie przeszkadza mi również fakt  iż za każdym razem psuje mi grzywkę  którą sama wcześniej mi układa. To ona pocieszała mnie  gdy zgubiłem portfel z wakacyjną zawartością  przez co uświadomiła mi  że to właśnie nasze szczęście jest ważniejsze od jakichkolwiek pieniędzy.   brejk

brejk dodano: 30 sierpnia 2015

[1] Zaczynasz nowy rozdział, a jego tytuł ma osiem liter, choć skracasz go do pięciu. Tych kilka liter sprawia, że pierwszy raz w życiu czujesz się tak naprawdę kochany. To piękne uczucie, i piękny jest widok, w którym spoglądasz na nią każdego poranka, a ona ma na sobie twoje bokserki. Nie przeszkadza mi, że ma doczepiane włosy, krzywą dwójkę i to, że czasami rano to ja nakładam jej delikatny makijaż... Tak delikatny jak moje dłonie, które zmieniają się z rozbitych pięści w ulotne piórka, gdy dotykam kącików jej niepomalowanych szminką ust. Nie przeszkadza mi również fakt, iż za każdym razem psuje mi grzywkę, którą sama wcześniej mi układa. To ona pocieszała mnie, gdy zgubiłem portfel z wakacyjną zawartością, przez co uświadomiła mi, że to właśnie nasze szczęście jest ważniejsze od jakichkolwiek pieniędzy. ~ brejk

Chciałbym tutaj być  pisać częściej  dzielić z Wami swoje małe szczęścia i smutki. Rozmyślać pośród Waszych słownych konstelacji i czuwać  kiedy komuś z Was dzieje się krzywda. Chciałbym pilnować każdego z Was osobno  poradzić w złej doli  towarzyszyć w budowaniu szczęścia. Chciałbym zdjąć z Waszych pleców każdy ciężar i mógłbym nawet nieść go na swoich barkach. Chciałbym wrócić do czasów  kiedy tu mieszkałem i wierzyłem  że razem tworzymy wspólny dom i rozpalamy ognisko miłości. Dziś siedzę tysiące kilometrów od Was i zatęsknić jest mi wstyd  bo pewnie za późno przypomniałem sobie o moich małych iskierkach stąd. Wybaczcie mi i pozwólcie mi być tutaj z Wami  kiedy słońce gaśnie  a księżyc kolejny raz wylewa z siebie smutek wiadrami prosto na nasze zmęczone głowy. mr.lonely

mr.lonely dodano: 29 sierpnia 2015

Chciałbym tutaj być, pisać częściej, dzielić z Wami swoje małe szczęścia i smutki. Rozmyślać pośród Waszych słownych konstelacji i czuwać, kiedy komuś z Was dzieje się krzywda. Chciałbym pilnować każdego z Was osobno, poradzić w złej doli, towarzyszyć w budowaniu szczęścia. Chciałbym zdjąć z Waszych pleców każdy ciężar i mógłbym nawet nieść go na swoich barkach. Chciałbym wrócić do czasów, kiedy tu mieszkałem i wierzyłem, że razem tworzymy wspólny dom i rozpalamy ognisko miłości. Dziś siedzę tysiące kilometrów od Was i zatęsknić jest mi wstyd, bo pewnie za późno przypomniałem sobie o moich małych iskierkach stąd. Wybaczcie mi i pozwólcie mi być tutaj z Wami, kiedy słońce gaśnie, a księżyc kolejny raz wylewa z siebie smutek wiadrami prosto na nasze zmęczone głowy./mr.lonely

Kaskada Twoich bursztynowych włosów opada na mą twarz ogrzewając ją Twoją obecnością. Pojawiłaś się znikąd  zawładnęłaś pustym sercem  które wypełniłaś nową nadzieją. Trzymam Twoją rękę i czuję  że świat wytycza przed nami nowe ścieżki  które zaprowadzą Nas prosto w ramiona szczęścia. Zesłał Cię Bóg  czy moja wiara w Anioły była zbyt słaba? Istniejesz i całujesz moje zmarznięte wargi. Jesteś choćbym szczypał się z niedowierzania miliony razy  obudzę się  a Ty nadal będziesz. mr.lonely

mr.lonely dodano: 29 sierpnia 2015

Kaskada Twoich bursztynowych włosów opada na mą twarz ogrzewając ją Twoją obecnością. Pojawiłaś się znikąd, zawładnęłaś pustym sercem, które wypełniłaś nową nadzieją. Trzymam Twoją rękę i czuję, że świat wytycza przed nami nowe ścieżki, które zaprowadzą Nas prosto w ramiona szczęścia. Zesłał Cię Bóg, czy moja wiara w Anioły była zbyt słaba? Istniejesz i całujesz moje zmarznięte wargi. Jesteś choćbym szczypał się z niedowierzania miliony razy, obudzę się, a Ty nadal będziesz./mr.lonely

Przywykłam do tego  że gdy ktoś się długo nie odzywa to oznacza  że w jego raju jest tak cudownie  że nie ma miejsca dla Ciebie.

estate dodano: 28 sierpnia 2015

Przywykłam do tego, że gdy ktoś się długo nie odzywa to oznacza, że w jego raju jest tak cudownie, że nie ma miejsca dla Ciebie.

Przyjaciel  znasz tą definicję? Ja myślałam  że znam  ale kolejny raz się pomyliłam.

estate dodano: 28 sierpnia 2015

Przyjaciel, znasz tą definicję? Ja myślałam, że znam, ale kolejny raz się pomyliłam.

Mówili:  to zwykła dziewczyna. Pytali: Jaki czar na mnie rzuciła. W jaki sposób sprawia  że jestem gotowy na wszystko  tylko dla niej. Nawet po tak długim czasie… Nie wyobrażają sobie jakie było moje życie bez niej. Co czułem i jaki był świat. Świat... Świata nie było. Była kupa gruzu na miejscu w którym powinien stać dom. I niebo jakby wcale nie było niebieskie. Trawa wiecznie spalona słońcem. Woda zimna jak cholera. Wiatr już nawet nie dokuczał. Nie czułem nic poza tym brakiem  brakiem wszystkiego. I nie miała znaczenia przeszłość i przyszłość . Było tylko teraz. Na teraz opierało się moje życie i to wcale nie było nic dobrego. Mówili żyj chwilą. Żyć chwilą bez płuc  serca i całej masy innych narządów. Już nie odmawiają posłuszeństwa  bo po prostu ich nie ma. To jakbyś przestał istnieć. Puff. Nie ma cię. I mimo  że kiedyś były marzenia i plany  to już nie wiesz gdzie się znajdują  ani: co to było. Nie ma już nic. Pustka. Mówili  że to zwykła dziewczyna.

maxsentymentalny dodano: 28 sierpnia 2015

Mówili: to zwykła dziewczyna. Pytali: Jaki czar na mnie rzuciła. W jaki sposób sprawia, że jestem gotowy na wszystko, tylko dla niej. Nawet po tak długim czasie… Nie wyobrażają sobie jakie było moje życie bez niej. Co czułem i jaki był świat. Świat... Świata nie było. Była kupa gruzu na miejscu w którym powinien stać dom. I niebo jakby wcale nie było niebieskie. Trawa wiecznie spalona słońcem. Woda zimna jak cholera. Wiatr już nawet nie dokuczał. Nie czułem nic poza tym brakiem, brakiem wszystkiego. I nie miała znaczenia przeszłość i przyszłość . Było tylko teraz. Na teraz opierało się moje życie i to wcale nie było nic dobrego. Mówili żyj chwilą. Żyć chwilą bez płuc, serca i całej masy innych narządów. Już nie odmawiają posłuszeństwa, bo po prostu ich nie ma. To jakbyś przestał istnieć. Puff. Nie ma cię. I mimo, że kiedyś były marzenia i plany, to już nie wiesz gdzie się znajdują, ani: co to było. Nie ma już nic. Pustka. Mówili, że to zwykła dziewczyna.

 5  W wielu chwilach nostalgii bywałeś sam. Próbujesz to zmienić  ponieważ nie potrafisz do końca swych dni być samotnym i jednocześnie upadłym aniołem... Pragniesz wstać i ostatni raz otrzeć purpurowe oczy. Tak bardzo chcesz znów poczuć ramiona anioła  który zamieni twoją upadłość w wiele chwil uniesienia. Chcesz po prostu znów  choć przez chwilę być szczęśliwy  ale z drugiej strony pokochałeś samotność i brak zaufania  a muzyka klasyczna wypełniała twój dzień. Po setkach dni pojawia się ona... Teraz mówię na nią gwiazdeczko  ponieważ to ona oświetla przykrość każdego wieczoru i to akurat ją wybrałem z miliardów światełek... To w nią wpatruję się każdej nocy przez okno na drugim piętrze i uczę ją przysłowiowego złota. Ale wszystko kiedyś się kończy... Dlatego nie przywiązujesz się do niej  bo wiesz  że każda gwiazda kiedyś gaśnie... W obłoku granatu to światełko również nie pojawi się pewnej nocy w mojej szybie  i to jedyny powód  dla którego zawsze będziesz samotny.  brejk

brejk dodano: 28 sierpnia 2015

[5] W wielu chwilach nostalgii bywałeś sam. Próbujesz to zmienić, ponieważ nie potrafisz do końca swych dni być samotnym i jednocześnie upadłym aniołem... Pragniesz wstać i ostatni raz otrzeć purpurowe oczy. Tak bardzo chcesz znów poczuć ramiona anioła, który zamieni twoją upadłość w wiele chwil uniesienia. Chcesz po prostu znów, choć przez chwilę być szczęśliwy, ale z drugiej strony pokochałeś samotność i brak zaufania, a muzyka klasyczna wypełniała twój dzień. Po setkach dni pojawia się ona... Teraz mówię na nią gwiazdeczko, ponieważ to ona oświetla przykrość każdego wieczoru i to akurat ją wybrałem z miliardów światełek... To w nią wpatruję się każdej nocy przez okno na drugim piętrze i uczę ją przysłowiowego złota. Ale wszystko kiedyś się kończy... Dlatego nie przywiązujesz się do niej, bo wiesz, że każda gwiazda kiedyś gaśnie... W obłoku granatu to światełko również nie pojawi się pewnej nocy w mojej szybie, i to jedyny powód, dla którego zawsze będziesz samotny. ~brejk

dziękuje.. :  teksty podobnodziwka dodał komentarz: dziękuje.. :* do wpisu 28 sierpnia 2015
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć