głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika arqueen

Chciałam zabić to wszystko co minęło  ale mi nie pozwalasz. Patrze na Ciebie i nie jesteśmy dobrzy  jesteśmy kim jesteśmy i nie potrzebujemy usprawiedliwienia  sami spieprzyliśmy swoje duszę. I gdy będziesz leżał na moich plecach rozpadnę się wewnątrz  ponieważ nie mogę poradzić sobie z bólem. Wiem  że Cię stracę  odejdziesz do swojej ukochanej  stracę Cię więc  nie przynoś ze sobą jutra. Twoje ubrania znikną i nie będzie już ciepła Twojego ciała  nie będzie już niczego co chciałam by było nasze.

ekstaaza dodano: 24 luty 2013

Chciałam zabić to wszystko co minęło, ale mi nie pozwalasz. Patrze na Ciebie i nie jesteśmy dobrzy, jesteśmy kim jesteśmy i nie potrzebujemy usprawiedliwienia, sami spieprzyliśmy swoje duszę. I gdy będziesz leżał na moich plecach rozpadnę się wewnątrz, ponieważ nie mogę poradzić sobie z bólem. Wiem, że Cię stracę, odejdziesz do swojej ukochanej, stracę Cię więc, nie przynoś ze sobą jutra. Twoje ubrania znikną i nie będzie już ciepła Twojego ciała, nie będzie już niczego co chciałam by było nasze.

I jestem załamana ponieważ  ona nie chcę tego co jest moim całym życiem  i nie umiem przestać  nie umiem chcieć przestać  nienawidzę siebie za to kim się stałam i nienawidzę  że pozwoliliście bym się taka stała  nie wyglądam dobrze  nie wyglądam nawet źle  jestem popieprzona i nie wiem jak sobie z tym poradzić  a wy się oddalacie i odchodzicie  każdy po kolei  nie mogę się nawet ruszyć  nie mogę nic zrobić  zapomniałam co było tym czego chciałam  czego chciałabym teraz.

ekstaaza dodano: 22 luty 2013

I jestem załamana ponieważ, ona nie chcę tego co jest moim całym życiem, i nie umiem przestać, nie umiem chcieć przestać, nienawidzę siebie za to kim się stałam i nienawidzę, że pozwoliliście bym się taka stała, nie wyglądam dobrze, nie wyglądam nawet źle, jestem popieprzona i nie wiem jak sobie z tym poradzić, a wy się oddalacie i odchodzicie, każdy po kolei, nie mogę się nawet ruszyć, nie mogę nic zrobić, zapomniałam co było tym czego chciałam, czego chciałabym teraz.

genialne. teksty nervella dodał komentarz: genialne. do wpisu 21 luty 2013
Nie  nie zaangażuję się. Może i obudzę się obok Ciebie rano ale nie powitam Cię uśmiechem  poproszę tylko o wodę  pośpiesznie ubiorę się i bez cienia zażenowania wyjdę. Tak  możesz mnie kochać   owszem  zniszczy Cię to. Nie. nie jestem rozsądna. Nie  nie lubię niespodzianek. Nie  nie podobają mi się Twoje oczy   przecież nie są jego. Nie  nie będę chichotać z Twoich idiotycznych zartów. Tak  jestem zimna. Nie  nie zmienię tego. Nie  nie możesz mi ufać i nie  nie muszę Ci tego uargumentować. Nie  nie kocham życia  bo nie  wybacz ale nie potrafię żyć. Tak  upadam i nie  nie potrzebuję pomocnej dłoni. Kurwa  zrozum że nie warto.    nerv

nervella dodano: 19 luty 2013

Nie, nie zaangażuję się. Może i obudzę się obok Ciebie rano,ale nie powitam Cię uśmiechem, poproszę tylko o wodę, pośpiesznie ubiorę się i bez cienia zażenowania wyjdę. Tak, możesz mnie kochać - owszem, zniszczy Cię to. Nie. nie jestem rozsądna. Nie, nie lubię niespodzianek. Nie, nie podobają mi się Twoje oczy - przecież nie są jego. Nie, nie będę chichotać z Twoich idiotycznych zartów. Tak, jestem zimna. Nie, nie zmienię tego. Nie, nie możesz mi ufać i nie, nie muszę Ci tego uargumentować. Nie, nie kocham życia, bo nie, wybacz,ale nie potrafię żyć. Tak, upadam i nie, nie potrzebuję pomocnej dłoni. Kurwa, zrozum,że nie warto. / nerv

nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej  prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego  gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji  by przyjść do Niego  i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku  bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie  podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże  by tak na prawdę był moim bratem..   veriolla

veriolla dodano: 19 luty 2013

nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla

Jest specyficzny. Rozpierdolony emocjonalnie  i wciąż muszę wyciągać go z dnia  chociaż nie wiem po co  przecież za chwilę znów upada  a ja za nim rzecz jasna. I nie mogę go nauczyć że warzywa w kanapkach kładzie się na samym wierzchu a cytrynę do herbaty wrzuca po zalaniu wrzątkiem. Wczoraj czułam że jestem całym jego światem i schronem od codzienności  dziś wpędził mnie w świadomość bezsilności. Chcę go mieć a jednocześnie z powodu egoizmu boję się tego. Zaczynam dobrowolnie się niszczyć  tylko dla tego żeby uchronić od zniszczenia jego. Chyba nie można upaść niżej.   nerv

nervella dodano: 16 luty 2013

Jest specyficzny. Rozpierdolony emocjonalnie, i wciąż muszę wyciągać go z dnia, chociaż nie wiem po co, przecież za chwilę znów upada, a ja za nim rzecz jasna. I nie mogę go nauczyć,że warzywa w kanapkach kładzie się na samym wierzchu a cytrynę do herbaty wrzuca po zalaniu wrzątkiem. Wczoraj czułam,że jestem całym jego światem i schronem od codzienności, dziś wpędził mnie w świadomość bezsilności. Chcę go mieć a jednocześnie z powodu egoizmu boję się tego. Zaczynam dobrowolnie się niszczyć, tylko dla tego,żeby uchronić od zniszczenia jego. Chyba nie można upaść niżej. / nerv

Jestem przerażona  rozjebana  zagubiona i robię dziwne rzeczy  na podłodze zwijam się z bólu  nie płacze  od dawna nie płacze  zwijam się z bólu ale nie płaczę  moja głowa pęka  nie ma w niej spokoju  jestem chora psychicznie i powinnam iść na terapie  ludzie zaczęli ode mnie odchodzić  a świat mi się kręci  nic nie widzę  kurwa oni odchodzą  oddalają się a mieliśmy być na zawsze  i te dłonie na moich plecach wcale nie są znajome  te szepty  nie znam tego  nie pamiętam  robię z siebie kogoś okropnego i nie umiem się pozbierać  nie umiem żyć  jestem leczona narkotykami i żyję samotnością  od dawna nic się nie zmienia  ludzie mnie nie chcą i ja ich też  a powinnam chcieć  i umieram  albo umarłam  umarłam już dawno  nikt nie chcę mnie pochować.

ekstaaza dodano: 16 luty 2013

Jestem przerażona, rozjebana, zagubiona i robię dziwne rzeczy, na podłodze zwijam się z bólu, nie płacze, od dawna nie płacze, zwijam się z bólu ale nie płaczę, moja głowa pęka, nie ma w niej spokoju, jestem chora psychicznie i powinnam iść na terapie, ludzie zaczęli ode mnie odchodzić, a świat mi się kręci, nic nie widzę, kurwa oni odchodzą, oddalają się a mieliśmy być na zawsze, i te dłonie na moich plecach wcale nie są znajome, te szepty, nie znam tego, nie pamiętam, robię z siebie kogoś okropnego i nie umiem się pozbierać, nie umiem żyć, jestem leczona narkotykami i żyję samotnością, od dawna nic się nie zmienia, ludzie mnie nie chcą i ja ich też, a powinnam chcieć, i umieram, albo umarłam, umarłam już dawno, nikt nie chcę mnie pochować.

fajnie że czytasz i fajnie że się podoba    dzięki! teksty nervella dodał komentarz: fajnie,że czytasz i fajnie,że się podoba ;) dzięki! do wpisu 14 luty 2013
podawałam mu prawą dłoń  gdy On uporczywie łapał mnie za lewą. robiłam dla Niego rano herbatę  On jednak przyzwyczajony był do kawy.pisałam długie smsy  na które On odpwiadał jednym słowem. przytulałam się do Niego przed snem  by po chwili zorientować się  że to On woli być przytulony do mnie. włączałam Nasz ulubiony kawałek  tylko po to by za chwilę przełączył na inny. próbowałam dać mu nowe życie  z moją osobą   nie potrafiąc zorientować się  że żyje jeszcze tamtym w którym jeszcze nie tak dawno towarzyszyła mu inna kobieta.   veriolla

veriolla dodano: 13 luty 2013

podawałam mu prawą dłoń, gdy On uporczywie łapał mnie za lewą. robiłam dla Niego rano herbatę, On jednak przyzwyczajony był do kawy.pisałam długie smsy, na które On odpwiadał jednym słowem. przytulałam się do Niego przed snem, by po chwili zorientować się, że to On woli być przytulony do mnie. włączałam Nasz ulubiony kawałek, tylko po to by za chwilę przełączył na inny. próbowałam dać mu nowe życie, z moją osobą - nie potrafiąc zorientować się, że żyje jeszcze tamtym,w którym jeszcze nie tak dawno towarzyszyła mu inna kobieta. / veriolla

  co być zrobiła gdybym miał zmasakrowane pół twarzy  rzuciałabyś mnie? – zapytał jeszcze rozbawionym tonem. – to tak jakbym ja wpadła pod samochód i straciła nogę – zaczęłam poważnie. – byłbyś ze mną? – przez jego oczy nie przemknął nawet cień wątpliwości. – jasne że tak. Nie mógłbym być takim chujem. – odpowiedział łagodnie. – własnie tak! Kurwa  nie mógłbyś być chujem więc byłbyś ze mną. Nawet jeśli na początku byłoby to naturalne  to później zaczęłoby być obowiązkiem  nieprzyjemnym obowiązkiem. – spoglądał na mnie zaszokowany. Po chwili odezwał się słabym głosem – wiesz co właśnie sobie uświadomiłem? Że ja jestem taką osobą bez nogi  w przenośni oczywiście  jestem emocjonalnie bez nogi  jestem ciężarem  który Ty musisz znosić  i może teraz wydaję Ci się to naturalne ale z czasem odczujesz zmęczenie…   zakończył pewniejszym siebie głosem. chciałabym żeby nie miał racji ale to tak bardzo realne  tak bliskie  takie kurwa na wyciągnięcie ręki   nerv

nervella dodano: 13 luty 2013

- co być zrobiła gdybym miał zmasakrowane pół twarzy, rzuciałabyś mnie? – zapytał jeszcze rozbawionym tonem. – to tak jakbym ja wpadła pod samochód i straciła nogę – zaczęłam poważnie. – byłbyś ze mną? – przez jego oczy nie przemknął nawet cień wątpliwości. – jasne,że tak. Nie mógłbym być takim chujem. – odpowiedział łagodnie. – własnie tak! Kurwa, nie mógłbyś być chujem,więc byłbyś ze mną. Nawet jeśli na początku byłoby to naturalne, to później zaczęłoby być obowiązkiem, nieprzyjemnym obowiązkiem. – spoglądał na mnie zaszokowany. Po chwili odezwał się słabym głosem – wiesz co właśnie sobie uświadomiłem? Że ja jestem taką osobą bez nogi, w przenośni oczywiście, jestem emocjonalnie bez nogi, jestem ciężarem, który Ty musisz znosić, i może teraz wydaję Ci się to naturalne,ale z czasem odczujesz zmęczenie… - zakończył pewniejszym siebie głosem. chciałabym żeby nie miał racji,ale to tak bardzo realne, tak bliskie, takie kurwa na wyciągnięcie ręki / nerv

1   zostaw mnie  kurwa  odejdź! rozumiesz?  Nie możemy być razem  ja nie mogę być z Tobą  nie mogę Cię niszczyć! – wrzeszczał zupełnie roztrzęsiony siedząc na parapecie. – wyobrażasz sobie że miałoby mnie nie być? – zapytałam zupełnie stonowanym głosem. Nie odpowiedział  ale w Jego oczach dostrzegłam przeszywający ból.

nervella dodano: 13 luty 2013

1 - zostaw mnie, kurwa, odejdź! rozumiesz? Nie możemy być razem, ja nie mogę być z Tobą, nie mogę Cię niszczyć! – wrzeszczał zupełnie roztrzęsiony siedząc na parapecie. – wyobrażasz sobie,że miałoby mnie nie być? – zapytałam zupełnie stonowanym głosem. Nie odpowiedział, ale w Jego oczach dostrzegłam przeszywający ból.

2 – Więc wyobraź sobie. – kontynuowałam – wyobraź sobie że już nie zrobisz mi herbaty i że nie będę już marudziła że najpierw zalewa się wrzątkiem a dopiero później dodaje cytrynę  wyobraź sobie że nie będziemy już chodzić na strych po to żeby zapalić blanta na pół  wyobraź sobie że już nie odprowadzisz mnie do domu że nie spóźnie się przez Ciebie że nie będziesz już o trzeciej nad ranem odbierał moich telefonów  tylko po to żeby usłyszeć co mi się przyśniło  wyobraź sobie wieczory bez mojego śmiechu i ranki bez naszego wkurwienia. Po prostu wyobraź sobie że nie ma nas że mijasz mnie na ulicy i rzucasz  obojętne ‘siema’ i wcale nie możesz pocałować mnie w czoło jak zawsze  po prostu nie możesz  przechodzisz tylko czując ciężar wspomnień. – zakończyłam łamiącym się głosem. Nie odzywał się  łzy spływały mu po policzkach a pięści miał kurczowo zaciśnięte. – kocham Cię – powiedział przyciągając mnie do siebie i tuląc..   nerv

nervella dodano: 13 luty 2013

2 – Więc wyobraź sobie. – kontynuowałam – wyobraź sobie,że już nie zrobisz mi herbaty i,że nie będę już marudziła,że najpierw zalewa się wrzątkiem a dopiero później dodaje cytrynę, wyobraź sobie,że nie będziemy już chodzić na strych po to,żeby zapalić blanta na pół, wyobraź sobie,że już nie odprowadzisz mnie do domu,że nie spóźnie się przez Ciebie,że nie będziesz już o trzeciej nad ranem odbierał moich telefonów, tylko po to żeby usłyszeć co mi się przyśniło, wyobraź sobie wieczory bez mojego śmiechu i ranki bez naszego wkurwienia. Po prostu wyobraź sobie,że nie ma nas,że mijasz mnie na ulicy i rzucasz obojętne ‘siema’ i wcale nie możesz pocałować mnie w czoło jak zawsze, po prostu nie możesz, przechodzisz tylko czując ciężar wspomnień. – zakończyłam łamiącym się głosem. Nie odzywał się, łzy spływały mu po policzkach a pięści miał kurczowo zaciśnięte. – kocham Cię – powiedział przyciągając mnie do siebie i tuląc.. / nerv

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć