 |
ludzie od siebie odchodzą. odejdź od niej, bądźmy w końcu szczęśliwi
|
|
 |
" -a co powiesz jutro? - zapytałam patrząc mu w oczy - jutro?- zamyślił się na chwilę i dodał - jutro powiem, że Cię kocham. po czym uśmiechnął się do mnie, złożył na moich ustach namiętny pocałunek, chwycił moją dłoń i prowadził mnie do miejsca, w którym nareszcie poczułam się szczęśliwa"
|
|
 |
Wydaje mi się, że powinnam zapomnieć. Zakopać gdzieś głęboko wszystko to co się wydarzyło. Wymazać z pamięci tych kilka wspólnych nocy i tą jedną, ostatnią, szczególną. Powinnam odpuścić, bo przecież on nigdy mnie nie pokocha. Kocha ją. Nie wiem co w niej jest, ale kocha ją. Tylko dlaczego to mnie tydzień temu ułożył wygodnie obok siebie w łóżku? Dlaczego powiedział, że jej już nie ma? Że chce tylko mnie i że tylko mnie od zawsze kocha? A następnego dnia zadał mi tak wielki ból, że nie potrafie go z niczym porównać. Pojechał właśnie do niej. A ja ? Kim ja byłam tej nocy? Kim do cholery ja dla niego jestem? Nikim. Mnie już dla niego nie ma. Nie potrafie być "tą drugą". Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że choć przez moment nią będę. A jednak. Stało się. To była najlepsza noc mojego życia, bo naprawdę Go kocham. Ale dzisiaj chyba już czas powiedzieć sobie szczerze "to koniec, już nigdy mnie nie skrzywdzi, nigdy więcej nie dam się zranić, zasługuję na to by codziennie budzić się szczęśliwą"
|
|
 |
Podziwiam moją przyjaciółkę za to, że potrafi po raz 1128348466478 wysłuchiwać mojego ciągłego pierdolenia o nim. Jestem jej wdzięczna za to, że nie powiedziała mi jeszcze, żebym przestała jej ciągle o tym pieprzyć, bo to nudne. Podziwiam ją za to, że mimo tego, iż jestem straszną męczybułą, ona zawsze znajdzie dla mnie czas, żeby mnie wysłuchać i pocieszyć. Strasznie ją kocham, i chyba nigdy nie będę w stanie odpłacić się jej za wszystko, co dla mnie zrobiła.
|
|
 |
Pamiętaj, za nic w świecie nie oddawaj osoby, na której widok mocniej bije serce.
|
|
 |
Czasem wystarczy, że ktoś tylko będzie. Czasem ta świadomość bycia ważnym jest wystarczająca.
|
|
 |
Nie jestem z tych, których zrozumiesz za pierwszym razem.
|
|
 |
|
to koniec, i nie ma, że boli .
|
|
 |
prawdziwą miłością jest ta, gdy jesteśmy kochani za coś czego sami w sobie nie dostrzegamy.
|
|
 |
ciężko jest patrzeć jak ludzie się zmieniaja, ale jeszcze trudniej pamiętać kim byli kiedyś.
|
|
 |
Może już dzisiaj spotkałeś człowieka z, którym spędzisz resztę życia w przytulnym domku z gromadką uroczych dzieci. Może rok temu spotkałeś osobę, która wydawała Ci się przyjacielem, a później bez skrupułów zostawiła Cię samą z dnia na dzień. Niektóre osoby i wydarzenia nas inspirują, ciekawią, a inne zgorszają lub sprawiają, że już nigdy nie będziemy tacy sami. Jedno jest pewno, nigdy nie należy tego żałować, bo każda osoba wnosi coś niepowtarzalnego i unikalnego do naszego życia
|
|
 |
Martwisz się, że ktoś plotkuje na Twój temat, że ktoś powiedział Ci, że jesteś źle ubrana, za brzydka, za chuda, za gruba. Martwisz się, bo złamał Ci się paznokieć, bo poplamiłaś nową bluzkę, bo Twój facet od wczoraj się nie odezwał i pewnie już jest gdzieś z jakąś inną kobietą, wmawiasz sobie wszystko co najgorsze. Przejmujesz się rzeczami, które są nieistotne, robisz problem tam gdzie go nie ma. A na świecie są ludzie, którzy właśnie teraz walczą o życie swojego pięciomiesięcznego Syna,który ma raka.. Na świecie są ludzie, którym właśnie spłonął dom, którym zmarli rodzice, rodzeństwo... A Ty i tak przejmujesz się swoim paznokciem...
|
|
|
|