 |
Bezsilność zagościła w moim sercu. Nie walczę bo walkę przegrałam, rozsypuję kreskę by przypomnieć sobie jak to jest czuć cokolwiek. — melancolie
|
|
 |
Wypaliłam się, już nawet obojętność umiera.
|
|
 |
"Jeśli jesteś, to nie odchodź, jeśli nie ma cię, to wróć,
mógłbyś być dziś tu poprostu, tylko ze mną, tylko tu."
|
|
 |
"Tak ważny czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz ?
Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne, i
To jest tak silne, znów tak mocno tego chcę"
|
|
 |
Oczy wbijam w świat, co przemija w mig, jak dobry film.
Na twarzy uśmiech, myślą: "pierdolnięty jakiś..."
|
|
 |
Przez jeden impuls dostrzegasz świata uroki,
jak pierwszy oddech dziecka, pierwsze jego kroki.
Kolejny upadek, po pierwszym już nie ma śladu, strzepujesz kurz z dumy, ból przed wrogiem zamaskuj.
Jak treningowy worek - sam nie wiesz kto Cię kopie, a Twoje szczęśliwe karty od lat są na urlopie
Znam to bracie, człowiek często nie ma uczuć, dorastał w syfie wychowanek ludzkiego brudu.
Nie dosięgniesz nieba w parze betonowych butów, to życie na ulicach blisko zimnego gruntu.
|
|
 |
Satysfakcja jednak z tego że robisz coś konkretnego,
coś ważnego odważnego i na prawdę szlachetnego.
Satysfakcja sukcesów małych i wielkich wygranych
i z tego, że potrafisz dbać o swoje sprawy
daję siłę, wiarę w siebie, daje dumę w żagle wiatr, sprawia, że z ochotą ruszasz by lenistwu skręcić kark
i choć łatwiej nic nie robić i się podpiąć pod kroplówkę,
życie mija dużo lepiej kiedy robisz coś na stówę!
|
|
 |
Największa to przegrana, gdy upada dobry człowiek.
|
|
 |
Rusz się, pokonaj wirus lenistwa, zmień jakość życia, innym daj przykład. Szukasz wciąż szczęścia, zrozum ten wykład, pokonaj siebie i i obudź znów mistrza, co Ci odebrał lenistwa wirus, leniwe życie to żaden przymus, chcesz coś osiągnąć - rusz się i wynurz,
nie tchórz i stwórz mistrza słuchając rymów.
|
|
 |
|
Jedna osoba która wywróciła moje życie do góry nogami .
|
|
 |
Żal jest chyba bardziej ciężkostrawny od prawdy. Trawisz go samotnie chcąc by było tak jak dawniej, a dawne dni przepadły, odbijają się echem. — Hans Solo
|
|
 |
Czasem wątpię że naprawdę istnieję,
jeśli czujesz jak ja, to znaczy że też masz nadzieję.
|
|
|
|