|
Dopiero wyszedł, a jej serce już drżało z ogromnej tęsknoty. Chciała jeszcze raz wsłuchać się w bicie jego serca, tak jakby to był ostatni raz.
|
|
|
Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?
|
|
|
Stałeś sie cząstką mnie To przyprawia mnie o mdłości, gdy tylko pomyślę O tych porankach, gdy budziłam się sama Szukając cię w moim prześcieradle
|
|
|
Ja odliczam minuty i dni a twoja twarz ciągle mi się śni a w głowie się pojawia tylko jedna myśl dotrzeć do ciebie, z tobą już na zawsze być Jedna miłość to dar od dawna przeznaczony nam i zapisany w gwiazdach
|
|
|
Gdy odchodzisz, na moich włosach pozostaje Twój zapach, to on pomaga mi wyczekać następnego spotkania.
|
|
|
- to miłość, miłość wielka, czy gigantyczna miłość? - jak... co przez to rozumiesz? - o miłości zapomnisz po dwóch miesiącach. o wielkiej miłości po dwóch latach. a gigantyczna miłość... - tak? - gigantyczna miłość zmienia twoje życie..
|
|
|
Kochała te oczy wpatrzone w nią z miłością. Kochała bez względu na to, jaki akurat danego dnia miały kolor: czy błękitny, czy może granatowy. Kochała i bardzo potrzebowała ich teraz, wpatrzonych w jej, czytające jak z książki wszystkie jej emocje. Chciała by przyszedł i przytulił ją, bo był jej niezbędny..
|
|
|
Bo czasem boisz się uwierzyć, że spotkało Cię coś wspaniałego.
|
|
|
po 30 sekundach od naszego rozstania, mam ochotę wyciągnąć telefon i już do Ciebie zadzwonić. To niesamowite, jak łatwo człowiek uzależnia się od drugiej osoby .
|
|
|
Tak przyznaję się. nie ma godziny w której bym o Tobie nie myślała. nie ma dnia w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie. a to wszystko przez to, że jesteś tak blisko, a jednak tak cholernie daleko .
|
|
|
. Znalazłam szczęście i je zgubiłam, trudno, wiesz co, chuj w to chwile trwają krótko, ludzie trwają krótko, smutki płynął z wódką..
|
|
|
I takim oto optymistycznym akcentem pierdolę wszystko..
|
|
|
|