 |
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
 |
Przyznam Ci się do czegoś, dobrze? Obiecuję, że nie zajmę Ci zbyt dużo czasu. To tylko chwilka, kilka marnych słów, które czas z siebie wyrzucić. Tęsknię za Tobą. Niewyobrażalnie mocno. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. Chciałabym Cię mieć przy sobie. Wtulać się w Twoje ramiona, bo to właśnie w nich czuje się najbardziej bezpieczna. I właśnie teraz, w tym momencie najbardziej ich brakuje. Właśnie teraz, gdy czuje się smutna, przerażona i niewyobrażalnie samotna. I właśnie Ciebie brakuje, Twoich ramion i bicia serca. Tylko tego.
|
|
 |
"Być obojętnym. Bez duszy i serca. Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. Nosić ja w sercu, jednocześnie serca nie posiadając. Taka abstrakcja. Nikogo nie całować. Nikomu nie pozwalać się kochać. Tylko oddychać i trwać."
|
|
 |
Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.
|
|
 |
Pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. Jeśli już zaczęłaś coś robić, skończ to. Niezależnie z jakim skutkiem, czy efektem. Podjęłaś się jakiegoś zadania to doprowadź je do końca. Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto. Nie odpuszczaj, gdy wiesz, że możesz wygrać. Nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady. Nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu. Stań oko w oko z własnymi słabościami. Później uderz i tym samym rozpocznij walkę. A następnie ją wygraj, bo stać Cię na to.
|
|
 |
Co mam zrobić, żebyś w końcu na mnie spojrzał? Jak mogę sprawić, że się zakochasz w kimś takim jak ja? Kimś, kto nie zasłużył na szczęście, na bycie kochanym, na wszystko co dobre, bo sam nie jest dobrym człowiekiem. A jednak ja wciąż łudzę się, że jestem czegokolwiek warta, że w końcu moje życie się odmieni, każdy dzień przestanie być łudząco podobny do poprzedniego i będzie niósł ze sobą obietnicę czegoś lepszego. Wiem, że nie zasłużyłam na cokolwiek, że nic mi się nie należy, nic mi nie przysługuje, ale nikt mi nie może zabronić marzyć. Modlę się o kilka chwil szczęścia, choć na nie nie zasłużyłam. Sama od środka powoli umieram, zabijam się nienawiścią do siebie jak i do świata. Jesteś jedyną osobą, która byłaby w stanie sprawić, że będę szczęśliwa, ale ty nawet tego nie zauważasz. / dustinthewind
|
|
 |
"Mam swoje sprawy i daję sobie radę, chuj kładę na całą tą dziecinadę."
|
|
 |
"Teraz godziny się dłużą, nie czekam, daje radę,
całkowicie do przodu, likwidując każdą wadę."
|
|
 |
i gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek
chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć.
|
|
 |
jak to jest, że gdy trzeba radzić sobie
nie możecie żyć w tym samym miejscu, choć osobno
Serca złamane, Ty wypijesz morze wódki,
ona wylewa morze łez, nie umiesz tak
każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił
że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak....
|
|
 |
I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście
jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie..
rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili
pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli...
|
|
|
|