 |
|
przyjemnie uzależniona na krawędzi własnego nieba.
|
|
 |
|
w tęsknocie, która panuje między naszymi ramionami.
|
|
 |
|
jesteś jak wódka, ale obejdę się.
|
|
 |
|
spytał się jej, jaką lubi muzykę. a ona mu powiedziała, że uwielbia słuchać rytmu.. jego serca.
|
|
 |
|
i nie znosze, gdy on opowiada o swojej dziewczynie. bo wtedy zastanawiam się, dlaczego to akurat ona jest tą szczęściarą, a ja tą zasraną kumpelą od 7 boleści.
|
|
 |
|
nie pamiętam jaki był ich początek, lecz pamiętam doskonale koniec. takich rzeczy się nie zapomina. gdy mu powiedziała, że z nimi koniec, on nie mógł znieść tego dramatu i na drugi dzień znaleziono go utopionego w rzece.
|
|
 |
|
i wtedy powiedziała do niego , żeby powiedział te dwa magiczne słowa . a on powiedział , że chyba oszalała .
|
|
 |
|
jeśli wykluczy się niemożliwe, to, co pozostanie, choćby całkiem nieprawdopodobne, musi być prawdą.
|
|
 |
|
ona posiada już wprawę w pożegnaniach i zakończeniach. z rozczarowaniem, zawodem i gonitwą uczuć.
|
|
 |
|
drżysz gdy łapię cię za rękę, gdy mój szept ociera się o twą szyję.
|
|
|
|