 |
|
dotykasz mnie. ciężko żyć z namiętnością, dotykam cię.
|
|
 |
|
za dużo cudzej krwi jest już na bieli prześcieradła.
|
|
 |
|
jak mam patrzeć na takie rzeczy, to już wolę zacząć chodzić do kościoła, same kobiety z cipą, ale bez głowy.
|
|
 |
|
ale przyjdą takie problemy, że rana będzie otwarta i krew nie zakrzepnie.
|
|
 |
|
i oto ' spierdalaj ' znów stało się odwieczną odpowiedzią na wszystko.
|
|
 |
|
perfekcyjna miłość, której mnie uczyłeś.
|
|
 |
|
nie chce wracać. patrzeć w przeszłość. ale nie chcę też zapomnieć o tym co było. mimo wszystko.
|
|
 |
|
niektóre jej zmartwienia były za dorosłe .
|
|
 |
|
i nagle stanąłeś w moich drzwiach, spytałeś, czy może kogoś mam?
|
|
 |
|
a jeśli w środku nocy przyrzeknę że jest dzień, uwierzysz?
|
|
 |
|
bezbarwnie. beznamiętnie. bezciebie.
|
|
 |
|
siedzieliśmy na osiedlowej ławce głośno się śmiejąc. tak wygląda miłość między blokami.
|
|
|
|