 |
|
- Dlaczego mi to robisz ? - Co ? ! - No, łamiesz mi serce. - Bo lubię wszystko odgapiać od ciebie.
|
|
 |
|
rok ma trzydzieści jeden milionów sekund. tak niewiele z nich warte jest zapamiętania. a te, które są, wstrząsają i ranią nas bez końca.
|
|
 |
|
bo nie można dojść daleko zaczynając wciąż od nowa.
|
|
 |
|
rusz się. nie stój jak posąg w miejscu. no proszę. ! powiedz mi coś. ! Wolę usłyszeć słowa, że mnie nie nawidzisz, niż słuchać twego bezczynnego milczenia.
|
|
 |
|
wolę żeby poćwiartowali i spalili moje ciało, niż żebym cię już nigdy nie zobaczyła.
|
|
 |
|
dlaczego ciągle mi powtarzasz, że tak lubisz się bać? że to co między nami, nie powinno się stać?
|
|
 |
|
ty jesteś lekiem na całe zło.
|
|
 |
|
napisz te dwa słowa na kartce i się podpisz. wtedy już będę miała dowody.
|
|
 |
|
wystawisz język i powiesz spadaj. i myślisz, że to wystarczy ?
|
|
 |
|
bo to jest jak chodzenie po schodach. jesteś z nim coraz wyżej i wyżej, aż w końcu spadniesz ty, albo on.
|
|
 |
|
dawno już miłość do życia zamieniono na miłość do forsy. nie przez to że sama jest zła, ale że zrobiono jej promocje.
|
|
|
|