 |
Nie mam już sentymentów, to nie jest korzystne.
|
|
 |
Nienawidzę, gdy nie umiem nic poradzić na chujowe sytuacje, chwile i momenty.
|
|
 |
Czekałabym, gdybym miała pewność, że mam na co.
|
|
 |
jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie?
|
|
 |
To zimny świat, jedynie łzy tu parzą.
|
|
 |
Pamiętaj, aby cierpieć z wdziękiem damy, Nigdy nie pisz, żeby wrócił.
|
|
 |
A co, jeśli ludzie stają się źli, bo nikt ich nigdy nie kochał?
|
|
 |
Przyznaj się, że Ci zależało. Przez chwilę, ale zależało.
|
|
 |
Nie chcę go znać, ale mógłby się odezwać.
|
|
 |
Prędzej czy później los się odwróci..
|
|
 |
Dziś... Tak, dzisiaj tęsknię. Na każdym skrawku mojego ciała odczuwam to dziwne mrowienie, obecność czegoś obcego, a kiedy pytam o jego imię, pada krótkie - tęsknota. Brakuje mi jakiejkolwiek części Jego osoby tuż obok. Wciąż dostaję szereg wiadomości i wiem, co robi - ruch po ruchu wyobrażam sobie wykonywaną przez Niego czynność, lecz to mi nie wystarcza. Chciałabym po prostu unieść wachlarz rzęs i zobaczyć Go, by chociażby na kilka sekund wtopić się w Jego niebieskie spojrzenie. Chcę, żeby się uśmiechnął. Chociaż raz. Do mnie. Tylko do mnie. Potrzebuję kilku słów wypowiedzianych wyłącznie w moim kierunku, krótkiej rozmowy. I powstrzymam się - nie ściągnę z Niego ubrań. Będzie kulturalnie, spokojnie, grzecznie. Tylko niech będzie tu gdzieś obok. Muszę Go czuć. Bez Niego nie mam czym oddychać.
|
|
 |
Zamykanie oczu nic nie pomoże. Nic nie zniknie. A raczej, kiedy się je znowu otworzy, będzie jeszcze gorzej. (...) Otwórz szeroko oczy. Tylko mięczaki je zamykają. Tchórze odwracają wzrok od rzeczywistości. Czas mija nawet, kiedy ma się zamknięte oczy i zasłonięte uszy.
|
|
|
|