głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika aonatambyla

Jeśli Ty skoczysz  ja też skoczę.

antare dodano: 14 grudnia 2012

Jeśli Ty skoczysz, ja też skoczę.

Chciałabym zobaczyć Twoją minę na wiadomość o tym  że nie żyje.

antare dodano: 14 grudnia 2012

Chciałabym zobaczyć Twoją minę na wiadomość o tym, że nie żyje.

nie kocham Cię już. co nie zmienia faktu  że nie jesteś dla mnie ważny  bo jesteś. przecież kiedyś byłeś częścią mnie. ale już nie kocham Cię tak jak kiedyś. jesteś przeszłością. sentymentem  do którego będę wracać.

antare dodano: 14 grudnia 2012

nie kocham Cię już. co nie zmienia faktu, że nie jesteś dla mnie ważny, bo jesteś. przecież kiedyś byłeś częścią mnie. ale już nie kocham Cię tak jak kiedyś. jesteś przeszłością. sentymentem, do którego będę wracać.

Nigdy nie zastanawiałam się  jak to jest stracić kogoś bliskiego. Kłaść się z rozrywającym na malutkie kawałeczki sercem  bólem w piersi i głową pełną wspomnień. Jak to jest  kiedy pojedynczy oddech sprawia  że w każdy milimetr ciała wbijają się miliony cienkich igieł  przynoszących ze sobą ogromne cierpienie. Nie zastanawiałam się  jak to jest budzić się i nie widzieć żadnego sensu w wykonywanych czynnościach. Jak to jest zatracać się w sobie coraz bardziej i bardziej. Odrzucać bliskich  odrzucać proponowaną pomoc. Jak to jest umierać z godziny na godzinę  z bólu  tęsknoty.

antare dodano: 14 grudnia 2012

Nigdy nie zastanawiałam się, jak to jest stracić kogoś bliskiego. Kłaść się z rozrywającym na malutkie kawałeczki sercem, bólem w piersi i głową pełną wspomnień. Jak to jest, kiedy pojedynczy oddech sprawia, że w każdy milimetr ciała wbijają się miliony cienkich igieł, przynoszących ze sobą ogromne cierpienie. Nie zastanawiałam się, jak to jest budzić się i nie widzieć żadnego sensu w wykonywanych czynnościach. Jak to jest zatracać się w sobie coraz bardziej i bardziej. Odrzucać bliskich, odrzucać proponowaną pomoc. Jak to jest umierać z godziny na godzinę, z bólu, tęsknoty.

Kochana  kochana. Nie ma problemu z okłamywaniem siebie  ponieważ jej alkohol jest z najwyższej półki. To szczerze niepokojące jak czarująca potrafi być  oszukując wszystkich.  Opowiadając  jak dobrze się bawi

antare dodano: 14 grudnia 2012

Kochana, kochana. Nie ma problemu z okłamywaniem siebie, ponieważ jej alkohol jest z najwyższej półki. To szczerze niepokojące jak czarująca potrafi być, oszukując wszystkich. Opowiadając, jak dobrze się bawi

Carmen  Carmen nie zaśnie aż do rana. Tylko siedemnastoletnia  chodzi ulicami tak wyzywająco.  To prawdziwie niepokojące jak rozbrajająca potrafisz być.

antare dodano: 14 grudnia 2012

Carmen, Carmen nie zaśnie aż do rana. Tylko siedemnastoletnia, chodzi ulicami tak wyzywająco. To prawdziwie niepokojące jak rozbrajająca potrafisz być.

Mów  jeśli trzeba Ci znów kolejnych słów  Tak łatwo wychodzą Ci z ust. Ja też czuję  że wbijają się w mózg  jak w serce nóż.  I cóż  że boli  Ty je wypluwasz jak kurz i jest za późno  już razem nie sięgamy do chmur. Nie mogę latać  już nie trzeba mi piór.  I nieważne  że oddałbym tyle  żeby Cię dotknąć. Na końcu i na początku jest samotność

antare dodano: 14 grudnia 2012

Mów, jeśli trzeba Ci znów kolejnych słów Tak łatwo wychodzą Ci z ust. Ja też czuję, że wbijają się w mózg, jak w serce nóż. I cóż, że boli, Ty je wypluwasz jak kurz i jest za późno, już razem nie sięgamy do chmur. Nie mogę latać, już nie trzeba mi piór. I nieważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć. Na końcu i na początku jest samotność

Momentami sama zastanawiam się dlaczego tak jest  stawiając przed sobą tysiące pytań  na które jeszcze nigdy nie zdołałam sobie odpowiedzieć. Zaprzątam myśli  dodając do nich następne tak sprzeczne jak zawsze ot tak mając nadzieję  że to coś da. Mogę w ciszy godzinami siedzieć na łóżku próbując zrozumieć sens tego jak jest. Mogę łamać granice możliwości zarazem stawiając kolejne jeszcze mocniejsze bariery rzeczywistości. Mogę wiele  ale właśnie tego czego pragnę najbardziej  po prostu nie potrafię. Nie potrafię znaleźć tego sensu. Nie potrafię zrozumieć najmniejszych ze szczegółów  paru cech ludzkich i niezliczonej ilości uczuć. Nie potrafię zrozumieć życia  a może zwyczajnie już nie chcę go rozumieć.   Endoftime.

endoftime dodano: 12 grudnia 2012

Momentami sama zastanawiam się dlaczego tak jest, stawiając przed sobą tysiące pytań, na które jeszcze nigdy nie zdołałam sobie odpowiedzieć. Zaprzątam myśli, dodając do nich następne tak sprzeczne jak zawsze ot tak mając nadzieję, że to coś da. Mogę w ciszy godzinami siedzieć na łóżku próbując zrozumieć sens tego jak jest. Mogę łamać granice możliwości zarazem stawiając kolejne jeszcze mocniejsze bariery rzeczywistości. Mogę wiele, ale właśnie tego czego pragnę najbardziej, po prostu nie potrafię. Nie potrafię znaleźć tego sensu. Nie potrafię zrozumieć najmniejszych ze szczegółów, paru cech ludzkich i niezliczonej ilości uczuć. Nie potrafię zrozumieć życia, a może zwyczajnie już nie chcę go rozumieć. / Endoftime.

Może to nieważne  a może zwyczajnie nieistotne  ale tęsknię. Tęsknię  i to naprawdę boli. To co czuję jest niczym  bezpośrednia pustka jak nigdy dotąd. Nie chcę nic już mówić  a zarazem mam Ci tak wiele do powiedzenia. Nawet godzinami poopowiadać o tych najzwyklejszych sprawach  takich jak ocena w szkole czy kolejnym marnie spędzonym dniu  nawet to. Dawniej  mogłam mówić bez przerwy  a Ty nigdy nie przestawałeś słuchać  nigdy nie powiedziałeś  że po prostu Cię to nie interesuje. Interesowało Cię  nawet te najbanalniejsze rzeczy  nawet to co zjadłam dziś na obiad. Kiedy bolało coś wewnętrznie  a łzy dobijały się do oczu  byłeś  zawsze chciałeś być  a przecież nie musiałeś  nigdy o to nie prosiłam. A dziś? Nawet kiedy proszę  kiedy płaczę i nie potrafię przestać  Ty nie reagujesz. To nie Ty. To nie ten  którego kochałam. To nie to serce  które przecież tak kochało mnie.   Endoftime.

endoftime dodano: 11 grudnia 2012

Może to nieważne, a może zwyczajnie nieistotne, ale tęsknię. Tęsknię, i to naprawdę boli. To co czuję jest niczym, bezpośrednia pustka jak nigdy dotąd. Nie chcę nic już mówić, a zarazem mam Ci tak wiele do powiedzenia. Nawet godzinami poopowiadać o tych najzwyklejszych sprawach, takich jak ocena w szkole czy kolejnym marnie spędzonym dniu, nawet to. Dawniej, mogłam mówić bez przerwy, a Ty nigdy nie przestawałeś słuchać, nigdy nie powiedziałeś, że po prostu Cię to nie interesuje. Interesowało Cię, nawet te najbanalniejsze rzeczy, nawet to co zjadłam dziś na obiad. Kiedy bolało coś wewnętrznie, a łzy dobijały się do oczu, byłeś, zawsze chciałeś być, a przecież nie musiałeś, nigdy o to nie prosiłam. A dziś? Nawet kiedy proszę, kiedy płaczę i nie potrafię przestać, Ty nie reagujesz. To nie Ty. To nie ten, którego kochałam. To nie to serce, które przecież tak kochało mnie. / Endoftime.

To nic  że to co mam to zaledwie serce.   Endoftime.

endoftime dodano: 11 grudnia 2012

To nic, że to co mam to zaledwie serce. / Endoftime.

Wiesz  chyba mam już dość. Jest noc  a ja siedzę tu i bazgram jakieś słowa na kolejnej kartce zamiast spać  ale powiedź mi  po co spać? Skoro i tak rano wstając nic się nie zmieni  skoro i tak będę czuła ten ból. Ból serca. Pamiętam jak wspominałeś  że znasz to uczucie  ba  że właśnie tym uczuciem żyjesz. Ale zadam Ci jedno pytanie. Po co całą resztę po brzegi wypełniać kłamstwem? Jednego dnia umierasz  a na drugi znów masz ten swój sens  którego znów kochasz całym sobą. Po co te sceny? Po co ta nagła rozpacz? Jaki widzisz sens w pisaniu czarnego scenariusza po raz setny  chwilę później wypełniając go miłością? Może nie potrafię zrozumieć  a może to właśnie ktoś tak bliski Tobie  jak sama ja  nie jest w stanie tego pojąć  bo zwyczajnie to jak jest  jest tak żałośnie niezrozumiałe.   Endoftime.

endoftime dodano: 8 grudnia 2012

Wiesz, chyba mam już dość. Jest noc, a ja siedzę tu i bazgram jakieś słowa na kolejnej kartce zamiast spać, ale powiedź mi, po co spać? Skoro i tak rano wstając nic się nie zmieni, skoro i tak będę czuła ten ból. Ból serca. Pamiętam jak wspominałeś, że znasz to uczucie, ba, że właśnie tym uczuciem żyjesz. Ale zadam Ci jedno pytanie. Po co całą resztę po brzegi wypełniać kłamstwem? Jednego dnia umierasz, a na drugi znów masz ten swój sens, którego znów kochasz całym sobą. Po co te sceny? Po co ta nagła rozpacz? Jaki widzisz sens w pisaniu czarnego scenariusza po raz setny, chwilę później wypełniając go miłością? Może nie potrafię zrozumieć, a może to właśnie ktoś tak bliski Tobie, jak sama ja, nie jest w stanie tego pojąć, bo zwyczajnie to jak jest, jest tak żałośnie niezrozumiałe. / Endoftime.

Moje życie jest ustabilizowane. Wczoraj było do dupy  dzisiaj było do dupy  jutro pewnie też będzie do dupy.

kurde_mac dodano: 6 grudnia 2012

Moje życie jest ustabilizowane. Wczoraj było do dupy, dzisiaj było do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć