 |
Każda tajemnice skrywa, ciemną, mroczną, światło znika.
Dziś opowiem ich historie... ta, tu?
Dziecko poronione co łzy leje ciepłe, słone.
Zmarło bite, umęczone, w wodach życia zatopione.
Zaraz obok jest morderca on rodziny wciąż uśmiercał.
Lecz na krześle wylądował w szwadron śmierci powędrował.
Jest też żołnierz sam... samotny.
Bo choć serce miał złamane, sznur na szyi zdobi szramę.
Przed chwileczką nowa błysła!
Już opowieść swą zaczęła, ślady życia lekko ściera.
Więc usiądę wśród tej śmierci i posłucham nowych wieści.
Może któraś mi podpowie co w następna noc opowiem...
|
|
 |
Tylko niemożliwe jest warte wysiłku.
|
|
 |
Szczęście to po prostu dobre słowa i zła pamięć.
|
|
 |
Umieram. Z każdą sekundą Twojego szczęścia beze mnie.
|
|
 |
Chcę jej powiedzieć, że ją kocham, że jest wszystkim czego pragnę. Że chcę być przy niej, że będę się z nią dzielił, mnożył, dodawał i odejmował, że będę wyciągał nas oboje do potęgi i wyciągał średnią. Że jest moją siłą nadającą prędkość, masą i wektorem ruchu. Reakcją łańcuchową, cząsteczką, mianownikiem i dopełnieniem. Że jest definicją wszystkiego co wiem i sumą. Mam to wszystko w głowie, jednak nie wiem jak na głos wypowiedzieć tonę tych uwięzionych we mnie słów.
|
|
 |
Przestań analizować każde swoje uczucie. Jeśli kochasz, kochaj. Jeśli tęsknisz, pozwól sobie na tęsknotę. Nie musisz kontrolować każdej emocji. Po prostu żyj.
|
|
 |
Chcę Twoją dłoń czuć w mojej, chcę upajać się zapachem Twojej skóry, Twoich włosów, chcę czerpać Twój oddech, chcę czuć bicie Twego serca i Twoje ciało zamknięte w moich objęciach, chcę poczuć Twój cichy, słodki szept na mojej szyi, chcę obserwować Twoje tęczówki, które bacznie przyglądają się moim. Chcę czuć Twoją obecność. Chcę mieć świadomość, że jesteś tu ze mną, tylko dla mnie. Pamiętasz? Mówiłaś, że nie oddałabyś tych chwil pod żadnym pozorem na żadne inne. Mówiłaś, a ja Ci zaufałem. Teraz już wiem: kłamałaś. Bezczelnie, prosto w oczy.
|
|
 |
"Mówcie, a zostanie wysłuchane..."
|
|
 |
"Proście, a wszystko będzie wam dane."
|
|
 |
Przestań myśleć o tym, czego chcą Twoi przyjaciele, czego chce ona, czego chcą Twoi rodzice. Zacznij się zastanawiać, czego chcesz Ty.
|
|
 |
Na ogół nie jestem egoistą, snobem ani samolubem. Staram się dbać o innych należycie, zapewniam. Jednak teraz, na zdrowy rozum: jak mam się tego trzymać, skoro jestem kompletnie obezwładniony? Jestem więźniem, jestem skazańcem. Mam na szyi pętlę, zarówno emocji, wspomnień, zmysłów jak i uczuć. Pętla zaciska się coraz mocniej, a ja się duszę. Duszę się przeszłością, doprowadza mnie ona do samozniszczenia.
|
|
|
|